21-letni mieszkaniec Jarocina w masce znanej z horroru „Krzyk” wraz z grupą kolegów szedł jedną z ulic w centrum miasta. Gdy kierowca samochodu marki audi A6 poprosił ich o zejście z jezdni, między mężczyznami doszło najpierw do utarczek słownych, a następnie do przepychanek. Wówczas mężczyzna w masce spod kurtki wyjął jakiś przedmiot i kilkukrotnie uderzył nim w samochód zgłaszającego.
„Podczas przesłuchania zatrzymany przyznał się do uszkodzenia samochodu za pomocą znalezionego wcześniej toporka” - informuje jarocińska policja.
Właściciel pojazdu poniósł straty w wysokości 10.000 zł. Sprawcy, który wcześniej był już notowany za pobicie, grozi teraz do 5 lat więzienia.