reklama

Wyjeżdżał spod hotelu skradzionym autem. Został zatrzymany

Opublikowano:
Autor:

Wyjeżdżał spod hotelu skradzionym autem. Został zatrzymany - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

34-latek z województwa dolnośląskiego spędził noc w jednym z hoteli na terenie powiatu rawickiego. Gdy chciał odjechać autem, został zatrzymany przez policjantów. Zdaniem mundurowych, wcześniej mężczyzna ukradł ten samochód.

W nocy z 29 na 30 października ze stacji demontażu pojazdów w powiecie gostyńskim zniknęły dwa auta: peugeot i mercedes - oba z 1999 roku. Samochody były przeznaczone do rozbiórki, wyrejestrowane, ale nadal sprawne.

Kilkugodzinne poszukiwania
Policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Gostyniu wpadli na trop złodziei. Już po kilku godzinach od kradzieży na terenie powiatu rawickiego funkcjonariusze zatrzymali jednego z mężczyzn w skradzionym mercedesie. Był to 34-letni mieszkaniec powiatu górowskiego.

- Mężczyzna akurat wyjeżdżał skradzionym autem z hotelu, gdzie spędził noc. Kolejny z mężczyzn został zatrzymany w swoim domu w powiecie górowskim - mówi asp. sztab. Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego KPP w Gostyniu.

Ustalenia
Funkcjonariusze ustalili, że w połowie października ci sami mężczyźni okradli ten sam punkt kasacji pojazdów. Działali wtedy razem z 24-letnim kolegą. Uprowadzili seaty - jeden z 1999 r., a drugi z 2001 r. - Jeden z tych samochodów porzucili w lesie, gdy skończyło się paliwo - wyjaśnia rzecznik KPP w Gostyniu.
Łączną wartość skradzionych pojazdów oszacowano na 4 tys. zł. - Prowadzone działania oraz ustalenia pozwoliły kryminalnym na odzyskanie trzech samochodów oraz kompresora, który także został skradziony z punktu kasacji pojazdów - informuje asp. sztab. Monika Curyk.

Usłyszeli zarzuty
Mężczyźni zostali przesłuchani. Przyznali się do zarzucanych im czynów. Wyjaśnili, że był to sposób na łatwe pieniądze. Wykorzystywali fakt, ze samochody były otwarte, a kluczyki znajdowały się w stacyjce. - Jeździli nimi w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, dopóki było paliwo. Kradzione auta zamierzali później sprzedać - podsumowuje policjantka.

Mężczyznom grozi kara do pięciu lat więzienia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo