reklama

Wypłata zadośćuczynienia przez ubezpieczyciela po śmierci bliskiej osoby

Opublikowano:
Autor:

Wypłata zadośćuczynienia przez ubezpieczyciela po śmierci bliskiej osoby - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

W wypadku drogowym spowodowanym przez kierującego innym pojazdem zginęła bliska mi osoba. Wystąpiłem do ubezpieczyciela o wypłatę zadośćuczynienia, jednak ten odmówił. Wskazał, że ubezpieczyciel nie odpowiada za krzywdę bliskiej osoby, bowiem zakres jego odpowiedzialności wynikający z OC nie obejmuje krzywdy. Odpowiada wyłącznie za krzywdę osoby poszkodowanej, a nie osób jej bliskich. Czy można coś zrobić z tą sprawą? Powyższe wyjaśnienia ubezpieczyciela należy ocenić jako wymówkę, która nie znajduje oparcia w przepisach prawa. W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że za szkodę oraz krzywdę odpowiadają in solidum (czyli wspólnie, ale nie solidarnie) sprawca wypadku i ubezpieczyciel. Tym samym, polisa OC nie wyłącza możliwości dochodzenia roszczenia od sprawcy wypadku.
Stosownie do art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, odszkodowanie z polisy OC przysługuje, jeżeli sprawca wypadku obowiązany jest do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, utraty, uszkodzenia, bądź zniszczenia mienia. Chociaż przepis mówi o odszkodowaniu, które co do zasady odnosi się do szkody materialnej, to rozumienie tej odpowiedzialności jest szersze i obejmuje także szkody niematerialne, czyli krzywdy. Oznacza to, że osoba poszkodowana może domagać się od ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia za negatywne następstwa wypadku związane z ruchem pojazdu sprawcy wypadku.
Pojęcie szkody związanej z wypadkiem, której następstwem są określone i opisane w treści przepisu zdarzenia nie odnoszą się tylko do osób bezpośrednio uczestniczących wypadku, to jest kierowcy i pasażerów pojazdu. Definicja odpowiedzialności jest o wiele szersza, bowiem obejmuje ona wszelkie szkody pozostające w związku z wypadkiem. Pokrzywdzonym jest w takiej sytuacji także osoba, której bliski poniósł śmierć w wypadku. Naruszenie dobra osobistego w postaci straty bliskiej osoby stanowi bowiem bezpośrednie następstwo śmierci w związku z ruchem pojazdu. Nie ma zatem znaczenia, że poszkodowany nie uczestniczył sam w wypadku. Twierdzenia o braku bezpośredniej szkody jest nieuprawnione. Odnosząc powyższe wywody do orzecznictwa sądów należy zauważyć, że w większości sądy zgodnie przyjmują odpowiedzialność ubezpieczyciela. Tylko w incydentalnych wypadkach przedstawiona argumentacja ubezpieczyciela znalazła uznanie w oczach sądów. W przypadku odmowy wypłaty należnego odszkodowania, pozostaje niestety wyłącznie droga sądowa. 

Wojciech Dominiak
adwokat
Adwokacka Spółka Partnerska Malczewski Stoczczak Matyaszczyk w Rawiczu

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE