Uczniowie Zespołu Szkół w Konarach zwiedzili „od kuchni” lotnisko we Wrocławiu.
\r\n
Organizatorem wycieczki była Julita Gola, nauczycielka języka angielskiego w placówce. - Pojechałam tam z grupą dzieci, które biorą udział w moich zajęciach. Zebrałam 23 osoby - mówi. Wszyscy uczestnicy, po odpowiedniej kontroli, mogli wejść na płytę lotniska i z bliska zobaczyć znajdujące się tam samoloty. - Obejrzeliśmy z bliska boeinga. Mieliśmy też wykład na temat kontroli ruchu naziemnego - dodaje. Uczniowie byli traktowani przez obsługę lotniska jak zwykli pasażerowie, mieli wydrukowane bilety w języku angielskim, przechodzili przez przejścia kontrolne. - Później dzieci jako pasażerowie musieli przejść przez „metal detector”. Każdy miał odłożyć metalowe rzeczy i pokazać bilet. Należało również po angielsku odpowiedzieć dokąd się leci i jaki jest cel wizyty - mówi nauczycielka. Choć dzieci mogły obejrzeć prywatne samoloty, to najbardziej interesującym przeżyciem okazało się dla nich spotkanie z lotniskową strażą pożarną. Strażacy przygotowali dla goście wiele atrakcji m.in. próbny alarm oraz zwiedzanie samochodu. - Nie szkodzi, że było zimno, każdy chciał pokierować armatą wodną. Ponadto kilkanaście minut jeździliśmy na sygnale dookoła lotniska. Było to łącznie około 12 km - dodaje organizatorka wycieczki - dodaje.
(kp)
Z wizytą na lotnisku
Opublikowano:
Autor: Elżbieta Rzepczyk
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE