- Plony były obfite, ale problemem może okazać się ich sprzedaż, bo cena w tym roku jest bardzo niska - zaznaczył Zbigniew Koszarek, burmistrz Jutrosina podczas gminnych dożynek.Uroczystość rozpoczęła się od polowej mszy świętej. Po niej, korowód dożynkowy przemaszerował przez wioskę. Obrzędy odbywały się przy świetlicy. - Dożynki są uwieńczeniem pracy rolnika. Rok ten możemy uznać za sprzyjający rolnictwu - podkreślił Kazimierz Pawlak, prezes Gminnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Jutrosinie, który otworzył imprezę. (kp)
Głównym punktem uroczystości było wręczenie wieńców dożynkowych, które trafiły do wyróżniających się gospodarzy z terenu gminy. Kto otrzymał wieniec? Szczegóły w jutrzejszym wydaniu "Życia".