W maju tego roku do Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu zgłosił się mieszkaniec Rawicza twierdząc, że tego samego dnia dzwoniła do niego osoba podająca się za konkretnego funkcjonariusza i nakazała się stawić w jednostce celem złożenia zeznań dotyczących jakiegoś oszustwa.
„Rozmowa brzmiała bardzo poważnie i wiarygodnie, zgłaszający miał odczucie iż rozmawia z funkcjonariuszem, dlatego telefonu nie zignorował, zastanawiał się tylko o co chodzi, bo nie miał informacji na temat żadnego przestępstwa”- zrelacjonowali później policjanci w notatce służbowej.
Skontaktowali się więc ze wspomnianym w rozmowie policjantem i ten zaprzeczył jakoby wzywał taką osobę na przesłuchanie i nie ma pojęcia, kto mógł to zrobić.
Zadzwoniono także pod numer, z którego wykonano połączenie. Odebrał mężczyzna. Powiedział, że to tylko głupi żart i zaczął się śmiać. Gdy ustalono pełne personalia dzwoniącego, okazało się, że jest to 36-latek - również mieszkaniec miasta. Mężczyzna przyznał później, podczas przesłuchania, że chciał tylko zrobić znajomemu żart i nie miał nic złego na myśli. Nie chciał składać szerszych wyjaśnień i zaznaczył, że chce dobrowolnie poddać się karze.
Przed sądem 36-latek odpowiadał za podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego. Został ukarany grzywną w wysokości 1 tys. 500 zł.
Kodeks karny, art. 227
Kto, podając się za funkcjonariusza publicznego albo wyzyskując błędne przeświadczenie o tym innej osoby, wykonuje czynność związaną z jego funkcją, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.