Jak poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej burmistrz Grzegorz Kubik, pełnomocnicy spółki wystąpili do gminy z wnioskiem o decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych.
Kilkanaście dni temu dokument został przekazany przez urząd do organów opiniujących (Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, spółki Wody Polskie oraz sanepidu) w sprawie konieczności przeprowadzenia (bądź nie) oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Dalsze działania zależą więc od stanowiska tych organów. - Możliwy jest dwutorowy tok postępowania - mówi Katarzyna Górczak, inspektor ds. ochrony środowiska w rawickim urzędzie miejskim.
- Jeśli decyzja będzie wymagała oceny oddziaływania na środowisko, procedura wydłuży się od trzech do sześciu miesięcy, ponieważ będzie również wymagała przygotowania raportu - informuje urzędniczka. - Jeśli nie - wtedy zostanie wydane postanowienie o braku konieczności opracowania raportu i przeprowadzenia oceny, po tygodniu jest wydawana decyzja i zaczyna się procedura o pozwolenie na budowę.
Kiedy w ziemię zakupioną przez inwestora zostanie wkopana pierwsza łopata? - Wszystko zależy od toru postępowania, którym pójdziemy. Jeżeli procedura będzie krótsza, inwestycja ruszy za kwartał, a jeśli dłuższa, to od 3 miesięcy do pół roku - twierdzi Katarzyna Górczak.
Spółka za ośmiohektarowy teren zapłaciła 2,9 mln zł. 15% tej kwoty zostanie odprowadzone do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, co oznacza, że do gminnej kasy wpłynie 2,5 mln zł. Szerzej o budowie zakładu przeczytasz w najbliższym numerze "Życia".