Zamiast gruzu i kamieni w wyrobisku zasypywane są podobno, m.in. styropian i plastik.
- Jak widzę te góry plastiku, styropianu, worków foliowych, szkła i wiele innych trudno degradalnych odpadów, a w tym nawet starych mebli, to strach pomyśleć, ile lat to będzie się rozkładać. Przecież to wszystko w końcu przeniknie do naszych wód gruntowych. Dla nas to bomba z opóźnionym zapłonem, dlatego proszę was - ratujcie nas - mówił mieszkaniec Kubeczek, który zadzwonił do naszej redakcji. Miejsce, którego dotyczy interwencja to wyrobisko piasku. Zaniepokojeni procederem mieszkańcy, powiadomili władze gminy. 10 października Kazimierz Chudy, wójt gminy Pakosław wszczął postępowanie administracyjne w sprawie nakazu usunięcia z wyrobiska odpadów.
Z jakim efektem? Co na to Tadeusz Pietrzak, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Rawiczu, właściciel działki oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Poznaniu? Czytaj w Życiu Rawicza.