Same oględziny zewnętrzne ciał, a także mieszkania nie dały śledczym odpowiedzi na to, co było bezpośrednią przyczyną zgonu osób, znalezionych wczoraj w mieszkaniu w Gostyniu. Powinna to wyjaśnić sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona jutro, w zakładzie medycyny sądowej w Poznaniu.
- Podczas sekcji zabezpieczane są do badań zarówno płyny, krew na zawartość alkoholu i innych substancji, w tym substancji trujących, narkotyków, środków odurzających. Również do badań pobierane są wycinki narządów. Dopiero przeprowadzenie tych czynności i szczegółowych badań da odpowiedź, co było bezpośrednią przyczyną zgonu – mówiła prokurator Magdalena Mazur-Prus podczas konferencji prasowej, która odbyła się dzisiaj w KPP w Gostyniu.
Zwłoki kobiety i dziecka znajdowały się w pokoju zamkniętym, mężczyzny - w innym pomieszczeniu.
W mieszkaniu znaleziono też 2 listy pożegnalne. - To odręczny zapis paru zdań, nakreślonych najprawdopodobniej przez mężczyznę - wyjaśniała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Stwierdzono różnicę w rozkładzie zwłok. Biegła medycyny sądowej z Poznania, która pracowała na miejscu zdarzenia, po oględzinach stwierdziła, że kobieta nie żyje od co najmniej 4-5 dni, dziecko od 2-3 dni, a mężczyzna od około 2 dni.
Sczegóły na portalu www.gostynska.pl [TUTAJ]