W Gminnym Centrum Kultury i Rekreacji w Jutrosinie wystąpiła Joanna Bartel. Na scenie towarzyszył jej Andrzej Walus. Impreza została zorganizowana z okazji "Dnia Kobiet".
Artystka ze swadą i humorem opowiadała po polsku i w gwarze śląskiej, m.in. o swojej figurze, pobycie w Niemczech czy o relacjach z serialowym „Bercikiem” - Krzysztofem Hanke. Nie zabrakło także piosenek lirycznych.
Artystka, pochodząca ze Świętochłowic, z łatwością nawiązała kontakt z publicznością. Zgromadzeni co chwilę wybuchali śmiechem, niektórzy zostali doprowadzeni do łez.
- Cieszę się, że do Was przyjechałam. Jadąc tutaj, myślałam: „Jakim to ja jestem szczęśliwym człowiekiem. Jadę samochodem, wolna jak ptak, jadę bawić ludzi. Jakie to jest szczęście doprowadzać ludzi do śmiechu.” (…) Dzisiaj chciałam być w Jutrosinie i jestem - przyznawała ze sceny Joanna Bartel.
Po występie zgromadzeni na stojąco nagrodzili artystkę gromkimi brawami. W podziękowaniu za umilenie wieczoru otrzymała kwiaty i drobny upominek od burmistrza, Zbigniewa Koszarka.