Przed godz. 7.00 zgłoszenie o pożarze trafiło do strażaków w Górze. To oni jako pierwsi ze służb dotarli na miejsce. Mieszkańcy budynku zdążyli go bezpiecznie opuścić. Pożar objął poddasze.
Na miejsce zostali też zadysponowani strażacy zawodowi z Rawicza oraz druhowie z Bojanowa, Sowin oraz Gościejewic. Ich akcję ratunkową utrudniały obfite opady śniegu.
Ze wstępnych informacji wynika, że w momencie zauważenia pożaru, w budynku przebywały dwie rodziny (cztery osoby). Jednemu mężczyźnie, z poparzoną ręką, pomocy udzielili strażacy, a następnie zespół ratownictwa medycznego. Pozostałe osoby nie odniosły obrażeń. W budynku nie było trzeciej rodziny, która przebywa za granicą.
Jak przyznał w rozmowie z portalem rawicz24.pl burmistrz Maciej Dubiel, dwóm rodzinom zostanie zapewnione lokum na najbliższe godziny.
Na miejscu trwają prace rozbiórkowe. Strażakom udało się wynieść część mienia, które znajdowało się w pomieszczeniach na parterze. - Jedno mieszkanie na poddaszu uległo częściowemu spaleniu - zaznacza oficer operacyjny asp. sztab. Roman Sidor z Komendy Powiatowej PSP w Rawiczu. Dodaje, że na miejscu trwają czynności policji.
[AKTUALIZACJA, godz. 13.15]
Prace rozbiórkowe mają się ku końcowi. Na miejsce niebawem uda się przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który zdecyduje o dopuszczeniu budynku do dalszego użytku.