Pod koniec ubiegłego tygodnia byliśmy w ratuszu z przedstawicielami urzędu miejskiego.
Jak pisaliśmy kilka dni temu, odchodzący z Muzeum Ziemi Rawickiej Jacek Jarczewski nie szczędzi słów krytyki pod adresem władz gminy. Uważa, że remont ratusza został przeprowadzony niestarannie.
Moim zdaniem, można było te prace przeprowadzić sprawniej. Niepokoi mnie postępująca dewastacja budynku. Obawiam się o bezpieczeństwo zbiorów - mówił na łamach „Życia Rawicza” przed tygodniem.
Postanowiliśmy sprawdzić, w jakim stanie jest budynek. Poprosiliśmy o spotkanie z burmistrzem Grzegorzem Kubikiem lub jego zastępcą, Pawłem Szybajem. W ratuszu pojawili się: wiceburmistrz oraz Elżbieta Pawlak, sekretarz gminy i Celina Pilżys-Kosmatka, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju w rawickim urzędzie.
Jak się okazuje, po kosztownym i wielomiesięcznym remoncie, w dwóch pomieszczeniach pękają ściany, z sufitu odpada tynk, a piwnica wygląda na tak zawilgoconą, że najprawdopodobniej odkłada się w niej sól.
Co na to wiceburmistrz i naczelnik wydziału inwestycji? Kto odpowiada za te niedoróbki i kto powinien zapłacić za poprawki? Komentarze przedstawicieli urzędu oraz inspektora nadzoru i zdjęcia, które wykonaliśmy w ratuszu w najnowszym wydaniu "Życia".