Przez 6 godzin trwały utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 5 w pobliżu Borku (gm. Żmigród). Wyznaczono objazdy przez Garbce i Korzeńsko.
[AKTUALIZACJA, 26.08, godz. 15.40 ] Jak poinformował portal rawicz24.pl prokurator Leszek Wojtyła z Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy, w szpitalu we Wrocławiu zmarło 7-miesięczne dziecko poszkodowane we wtorkowym wypadku.
Do wypadku doszło wczoraj, około godziny 16.00. Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe. O udzielenie tzw. "pomocy sąsiedzkiej" strażacy z Trzebnicy zwrócili się do JRG Rawicz.
- Przed naszym przyjazdem na miejscu była już OSP Żmigród, która przystąpiła do wydobycia osoby poszkodowanej, znajdującej się w volkswagenie tiguanie. Nasze działania skupiały się na uwolnieniu kobiety. Przód samochodu był częściowo przygnieciony przez wywróconą ciężarówkę. Dziecko, które było przewożone w volkswagenie tiguanie, znajdowało się już w karetce. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec LPR-u, który zabrał dziecko do szpitala we Wrocławia. Kobieta, którą ratowaliśmy, nie miała czynności życiowych - przekazuje asp. sztab. Roman Sidor z KP PSP w Rawiczu.
Na miejscu pracowali strażacy z Rawicza, Trzebnicy, Żmigrodu i Korzeńska. Policjanci z Komendy Powiatowej w Trzebnicy wyjaśniają okoliczności wypadku.
- Kierujący samochodem marki volkswagen passat, 46-letni mieszkaniec Chorzowa, na prostym odcinku drogi - z niewyjaśnionych dotąd przyczyn - zjechał na lewy pas ruchu, uderzając w przednie koło jadącego prawidłowo samochodu ciężarowego marki mercedes, kierowanego przez 28-latka z gminy Sośnie. W wyniku tego uderzenia, kierujący pojazdem ciężarowym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie podczas przewracania zderzył się z prawidłowo jadącym volkswagenem tiguan, kierowanym przez 26-latkę z Poznania. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, a jadący z nią 7-miesięczny syn został przetransportowany do szpitala w stanie ciężkim. Kierujący volkswagenem passatem został zatrzymany do przesłuchania. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Zabezpieczono trzy pojazdy na policyjnym parkingu - informuje portal rawicz24.pl st. asp. Piotr Dwojak z KPP Trzebnica.
Ze względu na powagę sprawy, wyłączyliśmy możliwość dodawania komentarzy.
