Samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewo. Na miejscu są służby ratunkowe. Wezwano też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
BMW poruszało się troje młodych ludzi. W lesie w okolicy Pawłowa, tuż przed granicą powiatu rawickiego, 25-letni kierowca z niewyjaśnionych przyczyn zjechał do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. Auto odbiło się od niego i częściowo zatrzymało na drodze. Jeden z pasażerów samodzielnie opuścił pojazd. Pobiegł po pomoc do Pawłowa. Drugi pasażer wyszedł z auta dopiero po tym, gdy drzwi bmw otworzył przejeżdżający motocyklista z gminy Pogorzela. Mieszkaniec powiatu gostyńskiego - wraz z przybyłymi z pobliskich posesji - brał też udział w ewakuacji nieprzytomnego kierowcy. Wspólnie udzielili 25-latkowi pierwszej pomocy. Wezwano też służby ratunkowe.
Na miejscu w akcji brali udział strażacy z Rawicza i Jutrosina, policja i pogotowie ratunkowe z Krotoszyna. Przyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
25-latka przetransportowano do szpitala w Kaliszu, a pasażerowie trafili do lecznicy w Krotoszynie.