reklama

Świąteczne granie. Awdaniec Pakosław wywalczył punkt [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Świąteczne granie. Awdaniec Pakosław wywalczył punkt [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
75
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportW dłuższej perspektywie taka gra Awdańca może przynieść korzyści. Pakosławianie rywalizowali dzisiaj (19.04.2025 r.) z drużyną z czołówki Proton klasy A, gr. 6 - Piastem Nowy Belęcin. Gospodarze pokazali się z dobrej strony.
reklama

Pakosławianie zajmują przedostatnią lokatę w lidze. Nie byli faworytami starcia. Rywalizowali jednak jak równy z równym z ekipą z powiatu leszczyńskiego. 

W pierwszej połowie na bramkę gości strzelali Krzysztof Paca czy Wiktor Marchewka. Z rzutu wolnego uderzał także Bartosz Sordon. Goli po tych uderzeniach nie było, ale liczyło się już to, że miejscowi mieli pomysł na grę.

Pracy nie brakowało także w bramce gospodarzy Adrianowi Giezkowi. Trzykrotnie popisał się świetnymi interwencjami.

Awdaniec Pakosław podejmował Piasta

Po zmianie stron żwawiej grali przyjezdni. Po jednej z interwencji Adrian Giezek wyszedł na jedenasty metr i wypiąstkował piłkę. Ta wpadła pod nogi zawodnika gości. Ten, długo się nie namyślając, uderzył. Piłka zmierzała do siatki. W ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją obrońca - Krystian Wierzyk. 

Przyjezdni mieli więcej sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Raz domagali się rzutu karnego, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia Adriana Giezka. Najdogodniejszą sytuację dla gospodarzy miał wprowadzony w drugiej połowie Dawid Dolata. Wybiegł sam na sam z bramkarzem rywali. Napastnik Awdańca zdecydował się na lobowanie zza pola karnego. Niestety dla gospodarzy, za lekko. Piłkę chwycił bramkarz.

reklama

Mecz zakończył się bezbramkowym rezultatem. Ostatni raz na zero z tyłu pakosławianie zagrali w listopadzie 2024 roku. Pokonali wówczas Koronę II Piaski 1:0.

- Przeciwnik postawił nam trudne warunki - skomentował po meczu Adam Waresiak, trener Awdańca. - Rywale chcieli wygrać, atakowali cały czas, my się cofnęliśmy. Postanowiliśmy, że przy takim przeciwniku będziemy bronić nisko. Chłopacy spisali się w defensywie bardzo dobrze. Cały zespół dobrze bronił - podkreślił. - Kto przyszedł na mecz, widział, że to inny, lepszy Awdaniec niż w pierwszym i drugim spotkaniu. Chłopakom się chciało i realizowali założenia. Z drużyną, która ma aspiracje awansu, różnicy w tabeli nie było widać na boisku. Oby więcej takich naszych spotkań. Dla nas każdy punkt jest cenny, cieszymy się z tego dzisiaj wywalczonego. Pozostało jeszcze trochę spotkań przed nami. Nikt się nie poddaje, wszyscy chcą dołożyć tę cegiełkę, by utrzymać się w klasie A - podsumował. 

reklama

Awdaniec zajmuje trzynaste miejsce. Zgromadził 12 punktów. 

Skład Awdańca: A. Giezek - K. Paca, B. Kaczmarek, K. Wierzyk, H. Panek, B. Sordon, Z. Wlekliński, W. Zimny, A. Spychalski (70' Sz. Kopa), F. Niedźwiedź, W. Marchewka (65' D. Dolata, 80' P. Zimny)

Skład Piasta: R. Dajewski - J. Kruger, D. Kasperski, M. Jęsiek (78' S. Pakosz), Krystian Kruger, A. Buśkiewicz (46' D. Bolewicz), D. Tomczak, W. Goszczyński (69' K. Słodziński), P. Nowaczyk, M. Berchert, M. Pietraszewski (56' Kamil Kruger)

Rawia Rawicz z punktem

Trzeci mecz z rzędu na wyjeździe rozegrała Rawia Rawicz. Zmierzyła się z Kanią w Gostyniu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Przyjezdni najlepszą sytuację mieli po rzucie karnym. Wcześniej arbiter dopatrzył się faulu w "szesnastce" na Janie Kowalskim. Do piłki podszedł Sebastian Orłowski. Jego intencje wyczuł bramkarz Kanii. Nie dopuścił do utraty gola. 

Rawia ma na swoim koncie 19 punktów. Wywalczyła je w 22 spotkaniach. Zajmuje dwunastą lokatę w Red Box V lidze, gr. 3. 

Cztery karne przeciwko Orli Jutrosin

Orla Jutrosin, występująca w Red Box klasie okręgowej, gr. 4, grała na wyjeździe z Brenewią Wijewo. Przyjezdni wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Na listę strzelców wpisali się Adam Skrzypniak, Jakub Szymanowski i Jan Krzyżosiak. Druga połowa przyniosła aż cztery rzuty karne dla miejscowych. Pierwsze dwa wykorzystali. Dwa kolejne obronił Marcin Naskręt. Komplet punktów wywalczyli goście. Brenewia - Orla 2:3.

reklama

Ruch Bojanowo przegrał na wyjeździe

Sokół Kaszczor był dzisiejszym rywalem Ruchu Bojanowo. Przyjezdni zanotowali tylko jedno trafienie. Gola strzelił Ryszard Lipowicz. Niestety dla gości, miejscowi byli skuteczniejsi. Sokół - Ruch 2:1. 

Porażka Sarnowianki

Korona Wilkowice podejmowała Sarnowiankę Sarnowa. Miejscowi byli skuteczniejsi. Strzelili trzy bramki. Goście odpowiedzieli wyłącznie trafieniem Pawła Domagały. Mecz zakończył się rezultatem 3:1.

Orla powróciła na czwartą lokatę w Red Box klasie okręgowej, gr. 4. Jutrosinianie zgromadzili 37 punktów. Dwa mniej ma Ruch Bojanowo. Ta ekipa zajmuje szóstą lokatę. Jedenaste miejsce zajmuje Sarnowianka. Zgromadziła 25 punktów.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama
logo