Z wysokiego "C" pierwsze spotkanie na własnym obiekcie rozpoczęli podopieczni Kamila Pilarskiego. Michał Skrzypczak zanotował trafienie dla Rawii już w 40 sekundzie spotkania. Jak się później okazało, była to jedyna bramka w starciu z Akademią Piłkarską Reissa.
Spragnionych ligowych, piłkarskich emocji nie brakowało. Na trybunach stadionu przy ul. Spokojnej zasiadło kilkuset sympatyków piłki nożnej. Na nudę w niedzielne popołudnie narzekać nie mogli.
Rawiczanie ruszyli z animuszem do ataku. Strzałem z lewej strony pola karnego popisał się Michał Skrzypczak i pokonał bramkarza rywali, dzięki czemu już po niespełna minucie gospodarze wyszli na prowadzenie.
W dalszej fazie meczu dogodnych sytuacji nie brakowało. Na bramkę rywali strzelali: Piotr Robak, Michał Skrzypczak i Edwin Marchewka. Niestety dla gospodarzy, więcej goli nie zdobyli.
Goście nie przypatrywali się biernie poczynaniom reprezentantów Rawii. Kilka minut po wznowieniu drugiej połowy jeden z piłkarzy AP Reissa wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale go nie pokonał. Dodatkowo, od 83. minuty goście grali z przewagą jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, został ukarany przez sędziego wprowadzony dwadzieścia minut wcześniej Tomasz Skrzypczak. Zawodnicy AP Reissa ruszyli do ataku. Po jednym ze strzałów piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza pole gry. Ostatecznie, przyjezdni recepty na pokonanie Bartłomieja Wośka nie znaleźli.
- Osiem miesięcy na to czekałem. Mój ligowy debiut tutaj, w Rawiczu - przyznał po spotkaniu trener gospodarzy Kamil Pilarski. - Cały zespół zagrał na wysokim poziomie. Chwała chłopakom, że wytrzymali na zero z tyłu - podkreślił szkoleniowiec Rawii. - Zespół rywali miał swoje sytuacje. Ostatnie sekundy były dla nas trudne, bo graliśmy w dziewięciu. Mogliśmy zrobić zmianę, ale nie zdążyliśmy. Była przygotowana za Michała Skrzypczaka, a w międzyczasie Damian Walkowiak "złapał" uraz. Zanim przygotowaliśmy kartkę do zmian, a miał zadebiutować Kamil Cugier, sędzia zakończył mecz - dodał.
Dzięki zwycięstwu, Rawia Walbet z sześcioma punktami plasuje się ex aequo na drugiej lokacie. Najbliższe spotkanie podopieczni Kamila Pilarskiego rozegrają już w najbliższą środę. Do Rawicza przyjedzie Korona Piaski - jeden z faworytów do zwycięstwa w rozgrywkach V ligi. Początek meczu o godz. 18.00. Wstęp wolny.
Rawia - Akademia Reissa 1:0 (1:0)
Bramka: Michał Skrzypczak (1')
Skład Rawii: Wosiek - Materkowski (63' T. Skrzypczak), Orłowski, Kubiak, Robak (90' P. Wawrzyniak), Marchewka, M. Skrzypczak, Walkowiak, Gill, Molka, Głowacz
Czytaj także o sukcesach lekkoatletów - TUTAJ