Między jutrosińskim radnym Dawidem Kaczmarkiem, a burmistrzem Romualdem Krzyżosiakiem, podczas ostatniej sesji rady gminy, wywiązała się dyskusja na temat żłobka, który miał powstać w gminie Jutrosin. Jak się okazało, prywatny inwestor, który miał otworzyć placówkę ze wsparciem rządowego programu „Maluch +” ma problem ze znalezieniem odpowiedniego lokalu, który można by było przystosować do funkcjonowania w nim żłobka.
Rozdali promesy
Pod koniec maja tego (2023) roku, przy okazji wizyty u rawickich strażaków, minister Marlena Maląg wręczyła promesy dla podmiotów i instytucji, które zakwalifikowały się do otrzymania wsparcia z programu „Maluch +” na uruchomienie żłobka. Wśród obdarowanych byli przedstawiciele gminy Rawicz, Miejska Górka oraz Bojanowo. W gminie Jutrosin żłobek zdecydowała się poprowadzić osoba prywatna - Dawid Rosiak, który dostał dofinansowanie w wysokości 1 445 203 zł na utworzenie 34 miejsc żłobkowych.
Plany na wrzesień
Tuż po wręczeniu promes Dawid Rosiak poinformował, że żłobek prawdopodobnie będzie się znajdował w Jutrosinie przy ulicy Akacjowej. Chciał uruchomić go już we wrześniu tego roku. Jednak podkreślił, że dokładna data uzależniona jest od terminu podpisania umowy z Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu i wypłaty pieniędzy z programu "Maluch +".
Są chęci, nie ma miejsca
Mamy koniec października, a żłobka jak nie było, tak nie ma. Dawid Rosiak przyznał, że wystąpiły poważne problemy lokalowe.
- Lokal, który zaadaptujemy musi spełnić określone warunki, m.in. musi to być lokal położony na parterze, o powierzchni min. 150 m2 i posiadać odpowiednie doświetlenie dzienne - okna nie mogą wychodzić tylko na stronę północną, i z tym jest problem - wyjaśnił.
Ponadto remont oraz wyposażenie lokalu musi się zmieścić we wcześniej ustalonym budżecie. Przedsiębiorca przyznał, że znalazł lokal, który wstępnie spełniał wymagania, ale główny użytkownik nie wyraził zgody na utworzenie tam żłobka. Dawid Rosiak poinformował także, że nie są zobowiązani terminami wskazującymi, do kiedy mają uruchomić żłobek. Te zaczną obowiązywać od momentu podpisania umowy z WUW w Poznaniu, a na to jeszcze czekają.
- Jeśli ktoś dysponuje lokalem, który spełniałby nasze wymagania i byłby chętny, aby powstał tam żłobek, to zapraszam do kontaktu, chociażby poprzez urząd w Jutrosinie - podsumował przedsiębiorca.
Będą dokumenty, będą umowy
Jak przekazał Jarosław Władczyk, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego, spośród podmiotów, które w powiecie rawickim zgłosiły chęć przystąpienia do programu „Maluch +”, 2 października, została zawarta umowa z gminą Bojanowo na utworzenie 34 nowych miejsc w klubie dziecięcym - kwota dofinansowania 976 812,02 zł.
- Pozostali beneficjenci na chwilę obecną nie złożyli dokumentów niezbędnych do dalszego procedowania zawarcia umów - wskazał Jarosław Władczyk.
Dodał także, że jednostki samorządowe mają czas do 30 czerwca 2026 r. na utworzenie miejsc opieki, a podmioty inne niż jednostki samorządu terytorialnego - do 31 grudnia 2026 r.
- Utworzenie miejsc warunkuje dalsze kroki, tj. dofinansowanie w ramach funkcjonowania miejsc. Kwestia wypłaty jest uzależniona od woli drugiej strony umowy tj. od złożenia wniosku o płatność, w ramach którego podmioty mogą ubiegać się o środki w formie zaliczki oraz refundacji poniesionych wydatków - podsumował rzecznik.
Radny chce adaptować, burmistrz budować
Temat żłobka został także podniesiony podczas ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Jutrosin. Temat poruszył radny Dawid Kaczmarek. Odniósł się do wcześniejszej wypowiedzi dyrektor szkoły podstawowej w Dubinie, Anny Kaczmarek, która zwracała radnym uwagę, że prowadzony prze szkołę oddział w Domaradzicach sprawia sporo problemów, m.in. nie ma tam sali komputerowej i uczniowie na lekcje informatyki muszą dojeżdżać do głównej siedziby szkoły w Dubinie. Jej zdaniem sprawę rozwiązałaby rozbudowa szkoły. Radny z Dubina zauważył, że podczas obrad wspólnych komisji burmistrz Jutrosina, Romuald Krzyżosiak prosił radnych o zaplanowanie zabezpieczenia funduszy w gminnym budżecie na budowę żłobka.
- Może pochylić się nad tym i sprawdzić czy pomieszczenia, które są w Domaradzicach, mogłyby być zaadaptowane na żłobek, a pieniądze przeznaczyć na rozbudowę szkoły w Dubinie – zaproponował Dawid Kaczmarek.
Burmistrz przekazał, że przeanalizuje propozycję radnego, przy okazji podkreślając, że do tej pory nie udało się znaleźć odpowiedniego lokum dla żłobka.
- Oglądaliśmy różne potencjalne lokalizacje, które na pierwszy rzut oka wydawały się, że będą mogły być, ale późniejsza analiza wykazała, że nie. Także nie odpowiem tutaj wiążąco - wskazał.
Przy okazji dyskusji o lokalizacji żłobka Romuald Krzyżosiak przyznał, że jemu, jako mieszkańcowi gminy Jutrosin jest trochę przykro, iż nikt w przeszłości nie pomyślał o wybudowaniu nowego obiektu edukacyjnego.
- Wszystkie szkoły jakie mamy, to są szkoły 200-letnie, 150-letnie, najmłodsza jest chyba w Dubinie. Wyjątkiem jest nowe skrzydło szkoły w Szkaradowie. Natomiast wszystko, łącznie z liceum, to przeróbki, przeróbki, przeróbki. Fajnie by było, gdyby powstał obiekt edukacyjny, żłobek nawet, z prawdziwego zdarzenia, według nowoczesnych standardów. Byłaby to nasza wizytówka, mielibyśmy się czym pochwalić, bo remonty, dostosowania, adaptacje wcale nie generują oszczędności. To tak się tylko wydaje. Trzeba tę sprawę przemyśleć. Zróbmy coś od początku fajnego, bo przeróbek, dolepień w naszej gminie jest wystarczająco – podsumował.
Z burmistrzem zgodziła się radna Maria Antkowiak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.