Spektakl „Kwiat paproci” inspirowany był twórczością Stanisława Wyspiańskiego i klasyczną baśnią o poszukiwaniu tego, co ma zapewnić szczęśliwe i beztroskie życie. Tym razem w przedstawieniu poszukiwania jest nieśmiertelność. Pada pytanie: Czy w ogóle jest to możliwe? A jeżeli już, to jakim kosztem? Warunek niedzielenia się niczym z innymi ludźmi, przekreśla wartość tego ewentualnego „daru”.
Spektakl opowiada historię artysty, Stanisława Wyspiańskiego, który nieśmiertelność znalazł poprzez sztukę. Przedstawiony był najpierw jako niezwykle wrażliwy chłopiec, wcześnie osierocony przez matkę, a potem jako niedoceniony i niezrozumiały za życia artysta - malarz i dramaturg.
Akcja toczyła się wartko, przeplatana reminiscencjami z „Wesela”. Na scenie pojawiały się postacie z tego dramatu, a kanwą ich działań i rozmów było życie i nieśmiertelność. Tytułowe poszukiwanie kwiatu paproci i jego znalezienie miało być remedium na wszelkie bolączki i niepewność bytu, a okazało się mirażem.
Spektakl był świetnie zainscenizowany, bardzo dobrze zagrany, ubarwiony tylną projekcją obrazów Stanisława Wyspiańskiego i znakomitymi kostiumami. Jak zwykle w reżyserii Sylwestra Różyckiego, imponowały sceny zbiorowe. Młodych aktorów publiczność nagrodziła długimi oklaskami.
Kwiat paproci - w wierzeniach słowiańskich mityczny, legendarny kwiat, mający zakwitać raz w roku, w czasie przesilenia letniego, podczas najkrótszej nocy w roku (około 21 - 22 czerwca). Znalazcy zapewniać miał bogactwo i dostatek, przez co jego poszukiwania stały się stałym elementem obchodów słowiańskiej Nocy Kupały. Zbiegła się z przypadającą na 23 czerwca wigilią św. Jana, w Polsce potocznie zwaną Nocą Świętojańską, poprzedzającą chrześcijańskie święto Narodzenia św. Jana Chrzciciela (24 czerwca).
Z tym świętem związanych jest szereg obrzędów, takich jak zbieranie ziół oraz kwiatów i ozdabianie nimi ludzi, zwierząt i domów, wchodzenie do wody, kąpanie się, oblewanie wodą, posyłanie wianków na wodzie, rozpalanie ognisk, tańce, śpiewy, skoki przez ogień, polowanie na czarownice i odstraszanie ich. Świętowanie odbywało się w pobliżu wody, na wzgórzach. Uczestniczyli w nim młodzi mężczyźni i kobiety. Obrzędy i symbolika święta zdaniem badaczy wskazują na jego przedchrześcijańskie pochodzenie.
Motyw kwiatu paproci wystąpił w kulturze popularnej, np. na początku XIX w. w baśniach Braci Grimm, w dramacie „Baśń nocy świętojańskiej” Jana Kasprowicza oraz w powiastce „Kwiat paproci” Józefa Ignacego Kraszewskiego. Piosenkę „Kwiat jednej nocy” z tekstem Jonasza Kofty nagrały w 1969 r. „Alibabki”. W 2004 r. powstał film animowany „Tajemnica kwiatu paproci” w reżyserii Tadeusza Wilkosza.
Źródło: Wikipedia
O wielokrotnie nagradzanym spektaklu Grupy Teatralnej Sub Rosa „Dzieci Korczaka”, którego premiera odbyła się w czerwcu zeszłego roku, można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.