- Zawód organisty wręcz uwielbiam. Cały czas zdaję sobie sprawę, że nie mogę być organistą na pokaz, ale muszę też dać coś od siebie, muszę czuć się dobrze w tym co zrobię i być z tego zadowolony - podkreśla Karol Tacka z Pakosławia.
\r\nKarol Tacka pobierał lekcje gry na organach u swojego ojca Stanisława. - Cały czas zdawałem sobie sprawę, że będę musiał przejąć funkcję po ojcu. Tato miał już wiek emerytalny, ale zawód organisty można wykonywać do momentu, aż pozwala na to zdrowie. Ojciec zaszczepił mi miłość do muzyki organowej i to mi zostało. Kiedy byłem młody, to może nie bardzo mi się chciało uczyć grać, ale wtedy inaczej się myśli i ma się jakieś swoje marzenia - stwierdza po latach pakosławski organista.
(HD)
więcej o Karolu Tacce w bieżącym numerze Życia Rawicza
Karol Tacka, pakosławski organista z 25-letnim stażem
Opublikowano:
Autor: Beata Frąckowiak
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE