„Kolorowóz” narodził się w głowach grupy młodych rawiczan, którzy postanowili jeszcze przed świętami zorganizować akcję charytatywną. Do współpracy zaprosili lokalnych przedsiębiorców i tak powstał Kolorowóz. Jak tłumaczą, jest to akcja podczas której mają zamiar przekazywać i zarażać mieszkańców powiatu rawickiego uśmiechem, radością i świąteczną atmosferą, ale również pomagać. W minionym, 2023, roku pierwsza edycja akcji wspierała Antka Mikołajczaka. W tym roku „Kolorowóz” przejedzie drogami powiatu rawickiego dla Niny Kaczmarek.
Po drogach powiatu
„Kolorowóz” wraz ze świątecznym orszakiem na drogi wyjedzie w niedzielę, 22 grudnia. Jak zapewniają organizatorzy, tego dnia przejdą ulicami rozświetlonym samochodem, a w saniach na najmłodszych będzie czekał Święty Mikołaj z upominkami.Akcja wystartuje o godz. 15:00 na rynku w Jutrosinie. Przejedzie przez gminę Pakosław, Miejska Górka, aby zakończyć trasę w Rawiczu. Na trasie przewidziano przystanki:
- 15:30 Konary - kościół
- 16:00 Pakosław - Sala Prestige
- 16:30 Zielona Wieś - kościół
- 17:00 Słupia Kapitulna - sala wiejska
- 17:30 Chojno - sala wiejska
- 18:00 Miejska Górka - rynek
- 18:30 Zakrzewo - sala wiejska
- 19:00 Sarnowa - rynek
- 19:30 Sierakowo - poligon
Finał z atrakcjami
Finał przejazdu odbędzie się o godz. 20:00 na rawickim rynku. Organizatorzy zdradzili, że na ostatnim przystanku będzie czekało wiele atrakcji - występy artystyczne oraz gorąca zupa i napoje.Ponadto coś ekstra - licytacja koszulki z autografami piłkarzy reprezentujących Polskę na Euro 2024.
- Przyjdź zrobić sobie zdjęcie z nietypowymi atrakcjami świątecznymi i Mikołajem. Wspomóż naszą akcję wrzucając dowolną kwotę do puszek naszych wolontariuszy - zachęcają organizatorzy.
Pojadą dla Niny
Jak tłumaczą młodzi rawiczanie, w tym roku postanowili pomóc Ninie, która cierpi na zespół Pearsona.
- Choroba zaatakowała już jej serce, nerki, a nawet trzustkę. Krok po kroku niczym cichy zabójca i odbiera jej to, co najcenniejsze - życie. Ninka już jako niemowlę wiele chorowała, ale do trzeciego roku życia nikt nie wiedział, co tak naprawdę się z nią dzieje. Mimo problemów ze zdrowiem - rozwijała się jednak dość dobrze. Była bystra, uśmiechnięta i pogodna, ale jednocześnie wyraźnie mniejsza od rówieśników. Od drugiego roku życia praktycznie przestała rosnąć. Przez dwa lata nie drgnęła ani o centymetr - wyjaśniają.
Więcej szczegółów oraz link do zbiórki www.siepomaga.pl/nina-kaczmarek
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.