W galerii Sala Piecowa przy rawickim domu kultury odbył się wernisaż wystawy malarstwa Tomasza Bzdęgi „Zagubiony w nicości”. Integralną częścią ekspozycji była ilustrująca ją kompozycja muzyczna Krzysztofa Matysiaka, przy współudziale Mariusza Kupczyka.
Melorecytację Tomasza Bzdęgi odczytać można jako swoistą modlitwę, inspirowaną kanwą „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata”. Było to jakby „czytaniem” koncepcji wystawy.
Ekspozycja cyklu „Zagubiony w nicości” to „inny artystycznie Bzdęga”. Artysta osadzony w sferze duchowości głównie eksperymentował kolorystycznie i formalnie, ocierając się o szeroko rozumianą abstrakcję. Tym razem obrazy są realistyczne. Motywem przewodnim jest męskie ciało, pojawiają się również autoportrety i geometryczne elementy, które, jak Tao, symbolizują pierwiastki żeńskie i męskie. Dominują zdecydowane kolory symbolizujące niebo (niebieski), piekło (czerwony) oraz złoty (świętość).
Wystawę rozumieć można jako zobrazowanie losu człowieka od narodzin, po „zagubienie w nicości”, śmierć. Między tymi krańcowymi stanami jest walka o człowieczeństwo i szukanie odpowiedzi o sens życia.