Trasa przejazdu Mikołaja w Pakosławiu zamieniła się w prawdziwe widowisko. W tym roku strażacy postanowili dodać do tradycyjnej wizyty nieco humoru i zwariowania, zapraszając na pokład nie tylko Mikołaja, ale i jego odwiecznego "wroga" - Grincha, który tradycyjnie próbował ukraść święta. Strażacy zapewnili, że bacznie obserwowali psotnika, by nie zepsuł zabawy.
Co działo się na trasie?
Kalendarze: Elfy z OSP Pakosław sumiennie roznosiły mieszkańcom kalendarze na 2026 rok.Cukierki: Sam Święty Mikołaj z uśmiechem rozdawał cukierki wszystkim grzecznym dzieciom, które wyszły na trasę konwoju.
Humor: Grinch, zgodnie z obietnicą, "zrzędził, marudził i próbował wymyślić plan, jak ukraść choćby jednego cukierka," co dodawało wydarzeniu komicznego uroku.
Podziękowania za pozytywny odbiór
Mieszkańcy Pakosławia wyszli przed domy, by machać, robić zdjęcia i zbijać piątki ze strażakami i Mikołajem. Po zakończonej akcji, OSP Pakosław złożyła serdeczne podziękowania za tak pozytywny odzew i zaangażowanie społeczności.
- Drodzy Mieszkańcy Pakosławia. Bardzo dziękujemy za wszystkie zdjęcia, za wszystkie zbite piątki, za otwarte drzwi, za miłe słowa. Bardzo się cieszymy że nasz Mikołaj na sygnale spotkał się z pozytywnym odzewem. [...] Bardzo dziękujemy druhom za zaangażowanie w akcję oraz członkom MDP Pakosław - podsumowali strażacy z OSP Pakosław.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.