Na Kameralnej Scenie Teatralnej odbyło się prowadzone przez Magdalenę Zamorokę spotkanie z Grażyną Barszczewską i Grzegorzem Ćwiertniewiczem, autorem książki „Amantka z pieprzem”. Jest to wywiad - rzeka z aktorką, która odsłoniła nieco tajemnic ze swojego życia.
Na początku spotkania publiczność obejrzała film, obrazujący drogę artystyczną Grażyny Barszczewskiej. Fragmentarycznie pokazane zostały jej role filmowe, teatralne i radiowe. Aktorka opowiadała o studiach, swojej pracy i wartościach, którymi kieruje się z życiu. W oczy rzucała się jej niebywała skromność.
- Chyba teraz mam większą tremę przed wstępami jak kiedyś... - stwierdziła. - To kwestia odpowiedzialności, nie chcę zawieść widzów, a zdaję sobie sprawę, że nikt nie jest doskonały. Ja również.
Wraz z Grzegorzem Ćwiertniewiczem opowiadała jak doszło do napisania książki i swoich wątpliwościach, czy będzie o czym pisać.
- Aby o kimś pisać, trzeba nawiązać bardzo osobisty, bliski kontakt - powiedział Grzegorz Ćwiertniewicz. - Grażynę Barszczewską cenię, lubię, wręcz kocham. Prywatnie jest bardzo ciepłą i wrażliwą kobietę, nie ma w sobie nic z „gwiazdy”.
Grażyna Barszczewska podkreśliła, że dla niej najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem, kontakty międzyludzkie, bliskość i empatia. Po spotkaniu można było kupić książkę „Amantka z pieprzem” z autografem aktorki.