reklama
reklama

Rawickie szachy po II wojnie światowej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W 2001 r. oficjalnie reaktywowano w Rawiczu sekcję szachową, jako Rawicki Uczniowski Klub Sportowy Korona-Rawbud. Działa on przy domu kultury. W zajęciach, które od 6. lat prowadzi Mikołaj Kowalczuk, w dwóch grupach wiekowych uczestniczy ok. 20 osób. Powojenne początki tworzenia drużyny i jej rozpad w swoich „Wspomnieniach” opisuje Tadeusz Myszkiewicz.
reklama

Początek fascynacji szachami

W roku szkolnym 1934/35 Tadeusz Myszkiewicz był uczniem szóstej (ostatniej) klasy Szkoły Powszechnej nr 3 w Rawiczu. Zajęcia prowadziło trzech nauczycieli: Antoni Radoń (kierownik szkoły - matematyka i geometria, geografia), (?) Locho (religia, język polski, rysunek, śpiew, prace ręczne, wychowanie fizyczne) i Stefan Tuz (przyroda, fizyka, chemia, higiena). Najbliższym kolegą Tadeusza Myszkiewicza był Zygmunt Skrzypczak, syn Marcina, komendanta „czerwonego bloku” politycznego w rawickim więzieniu. Świetnie grał w szachy i Tadeusz Myszkiewicz uczył się od niego. Spotykali się co poniedziałek, do wybuchu II wojny światowej.

Sekcje szachowe w powojennym Rawiczu

„W styczniu 1952 r. zostałem pracownikiem Rawickiego Zakładu Mechanicznego i Odlewni Żeliwa (obecnie „Gazomet”), a już 3.2.1952 r. rozegrałem w drużynie zakładowej Stal II mecz z Spółdzielnią Branży Skórzanej w Rawiczu, który wygraliśmy 7:3” - pisze we "Wspomnieniach"  Tadeusz Myszkiewicz.

Sekcja szachów istniała też przy organizacji P.K.K.F (Podstawy Krzewienia Kultury Fizycznej, obecnie Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej). Z jej inicjatywy 16 marca 1952 r. odbył się turniej drużynowy o mistrzostwo powiatu rawickiego, w którym wzięło udział 11 drużyn.

Ze wspomnień Tadeusza Myszkiewicza wynika, że w tamtym czasie w Rawiczu działały trzy sekcje szachowe: „Ogniwo” (zrzeszała inteligencję, z przedwojennym mistrzem powiatru Franciszkiem Błaszczykiem) oraz „Stal” (od 1953 r. „Spójnia” - wystawiała dwie 5-osobowe drużyny) i „Kolejarz” (przy klubie sportowym, również dwie 5-osobowe drużyny). Pod koniec 1953 r. te dwa ostanie kluby połączyły się. Tadeusz Myszkiewicz ustąpił ze stanowiska kierownika sekcji „Spójnia” (był nim od marca 1952 r.), a został nim pracownik etatowy Klubu Sportowego „Kolejarz”, Edmund Czapracki.

Pierwszy mecz w barwach połączonego „Kolejarza” (reprezentacja Rawicza) odbył się 6 września 1953 r. ze „Stalą” Ostrów Wielkopolski. Został jednak przegrany 2,5 - 7,5. Swoje partie wygrali Karol Bąk i Jan Lipowczyk, a Tadeusz Zielnik zremisował.

Rawiccy szachiści w 1955 r. Zdobyli mistrzostwo klasy „C”, wygrywając z „Włókniarzem” Turek. Rok później mistrzostwo powiatu wywalczył Franciszek Lipowczyk.

Pierwszy mecz pod szyldem „Ravia”

Od 1959 r. szachiści występowali pod nowym szyldem, KS „Ravia”, a kierownikiem sekcji został ponownie Tadeusz Myszkiewicz.

Niezwykle „barwną” postacią i filarem sekcji szachowej, ustawiony na pierwszej szachownicy, był Karol Bąk (mistrz powiatu w 1959 r., Tadeusz Myszkiewicz przegrał z nim w finale). Wszechstronnie wysportowany (kiedyś na rękach przeszedł dookoła rynku), świetnie grał również w tenisa stołowego (członek drużyny „Kolejarza”). Często był jednak „pod wpływem”.

„W 1959 r. pierwszy mecz mieliśmy w Rawiczu - pisał Tadeusz Myszkiewicz. - „Nie miałem pełnego składu. Kobieta (musiała być jedna w drużynie - WJ) - Terenia Zbąska - była po urodzeniu dziecka. Na mecz zgłosiło się raptem czterech, co groziło walkowerem 5 - 0. Szczęście miałem, sędzia był znajomy dziennikarz Gazety Poznańskiej, prowadząc dział szachowy, więc go uprosiłem, że wyskoczę do miasta po Terenię i Bąka. Terenia zgodziła się, gdyż miała zapewniony walkower - przeciwniczka nie przybyła, gorzej było z Bąkiem, który był w stanie nieważkości, ale prosił o 4 proszki na ból głowy, które dostarczyłem, zażył i mogliśmy rozpocząć grę”.

Karol Bąk rozegrał swoją życiową partię, w prawie czterogodzinnej walce pokonując szóstą szachownicę Wielkopolski z pierwszą kategorią (sam miał piątą).

Jeszcze w latach 70-tych „zero promilowy”, odświętnie ubrany Karol Bąk grał w okolicznościowych turniejach szachowych i najczęściej wygrywał. Kwitował to charakterystycznym, jakby z podziemi, „suchym”, urywanym śmiechem.

Rozpad sekcji szachowej w Rawiczu

Rawicka drużyna była wysoko notowana przez władze Poznańskiego Okręgu Szachowego, szczególnie za ambicję, bojowość i doskonalenie gry. Na dyplomie z 30 stycznia 1960 r. znajduje się wpis - „Za godne reprezentowanie barw klubu w drużynowych mistrzostwach szachowych klasy A i z okazji zdobycia przez drużynę KS „Ravia” tytułu mistrza grupy północnej, oraz 3-go miejsca w rozgrywkach finałowych klasy A województwa poznańskiego w roku 1959/60.”

Był to najlepszy wynik uzyskany przez drużynę szachową Rawicza w latach 1950 - 1967. Na początku lat 70-tych w klubie zaczęły się kłopoty finansowe, co wiązało się, między innymi, z priorytetem piłki nożnej. Sekcja szachowa się rozpadła, jej definitywny koniec przypadł na 1975 r.

Źródło: Tadeusz Myszkiewicz „Wspomnienia”

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama