- 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1. Witam wszystkich serdecznie na 7. Parafialnym Dniu Dziecka. (...) Wszystkich tutaj gościmy i wszystkim życzę dobrego, miłego spotkania. Bądźmy razem - rozpoczął festyn proboszcz parafii, ks. Wojciech Prostak.
Atrakcje dla dzieci
Na odwiedzających plac przy kościele czekało mnóstwo atrakcji skierowanych głównie do dzieci. Najmłodsi mogli wziąć udział w różnych konkurencjach. Za udział w każdej z nich otrzymywali pieczątkę na specjalną kartę. Kartę z pieczątkami wrzucało się do urny i każdy uczestnik, jak zapewniał proboszcz, wracał do domu z nagrodą. Dzieci mogły skorzystać również z przejażdżki kucykiem, stylizowanymi gokartami lub dmuchańców.
Coś dla ducha
Nie zabrakło także części artystycznej. Wśród wielu artystów, krórzy zaprezentowali swoje umiejętności przed zgromadzoną publicznością były m.in. dwie grupy wiekowe mażoretek działających przy Orkiestrze Dętej Miasta Leszna oraz przedszkolaki.
Coś dla ciała
W ogrodzie probostwa znajdowała się część gastronomiczna festynu. Znaleźć tam można było kiełbaski z grilla, lody, ciasta oraz przysmaki kuchni ukraińskiej. Między stoiskami umieszczone było stanowisko do strzelania z broni pneumatycznej prowadzone przez członków Rawickiego Bractwa Kurkowego. Warto podkreślić, że wszystkie atrakcje, zarówno zabawy jak i gastronomia, były za darmo.
Charytatywnie
Przy okazji festynu można było skorzystać z badania poziomu cukru oraz ciśnienia krwi. Badania były dostępne na stoisku Wielkopolskiego Samorządowego Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, czyli rawickiego "medyka". Tuż obok stały puszki, w których zbierano pieniądze dla Zygmunta Cieplińskiego z Rawicza, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku ma całkowicie uszkodzony rdzeń kręgowy.
ZOBACZ TAKŻE: 
