reklama
reklama

Rawicz - według legendy, miasto 99. wiatraków

Opublikowano:
Autor:

Rawicz - według legendy, miasto 99. wiatraków  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W drugiej połowie osiemnastego stulecia Rawicz był drugim po Poznaniu największym miastem w Wielkopolsce, pod względem liczby mieszkańców. Rzemieślnicy utworzyli tu 30 cechów, w tym najliczniejszy - sukienników. Miasto był też ważnym producentem i eksporterem mąki, którą uzyskiwano w 74 wiatrakach ustawionych wokół miejscowości. W Sarnowie, oddalonej od centrum Rawicza o około 4 km, było kolejnych 20 wiatraków.
reklama

Z wiatraków w okolicy Rawicza, ocalał tylko jeden - w Sarnowie, typu kożlak (oprócz nich, są jeszcze paltraki i holendry). Został pieczołowicie i dużym nakładem sił oraz środków odbudowany przez Kazimierza Damazyna. Po odnowieniu, urządzono w nim Skansen Młynarsko-Piekarniczy.


Wiatraki na ziemi rawickiej. Kilka uratowano 

Także w powiecie niewiele pozostało z dawnych budowli młynarskich. W 2015 roku udało się uratować wiatrak z Dubina. Obiekt wzniesiony 1797 roku, pomimo fatalnego stanu technicznego, cały czas był objęty ochroną konserwatorską. Po kilku latach uzgodnień udało się opracować stosowną dokumentację, załatwić niezbędne formalności oraz zdobyć na dofinansowanie na rekonstrukcję wiatraka. Wykonał ją Zakład Ogólnobudowlany Piotra Nadolnego z Grodziska, jednocześnie przenosząc wiatrak nad zalew w Jutrosinie. Wartość prac zamknęła się kwotą 311 tys. zł. z czego 80% stanowiło dofinansowanie Z Unii Europejskiej. Po dzień dzisiejszy wiatrak służy jako platforma widokowa. 

Prócz wiatraka nad zalewem w Jutrosinie, w Sowach - w sąsiedniej gminie Pakosław - możemy oglądać koźlaka z 1860 r., który został do wsi przeniesiony z Grąbkowa. Natomiast, w Karolinkach wyremontowano w ostatnich latach zabytkowy wiatrak z 1772 r. Przez pewien czas był siedzibą Polskiego Związku Gołębi Pocztowych. 

W Izbicach za Rawiczem, po prawej stronie drogi, stoi ruina wiatraka z drugiej połowy XVIII w. Pierwotnie stał w Golinie Wielkiej, ale w 1977 r. został przeniesiony i odbudowany w obecnym miejscu.


Wiatraki w okolicy Rawicza. Klątwa potępionego młynarczyka


Legenda „Urok młynarczyka” przytoczona przez Józefa Miedzińskiego w książce „Ziemia rawicka w legendzie i baśni” z 1937 roku, mówi, że nad rawickimi wiatrakami ciążyła klątwa.  Według niej, wokół Rawicza stało 99 wiatraków. 

Podobno, zawsze gdy budowano następny, któryś płonął w niewyjaśnionych okolicznościach. Według legendy, winowajcą był podpalacz z zaświatów, upiór młynarczyka, który „w trzecim roku nauki bez patentu czeladniczego został z miasta wydalony”. Znalazł jednak pracę u młynarza jutrosińskiego. Niedługo potem „w stanie nietrzeźwym wpadł w tryby wiatraka i ciało jego zostało zmiażdżone”. Jak sobie przekazywali ludzi, po śmierci miał mścić się na cechu młynarzy. 

Co ciekawe, taką samą legendą szczyci się Śmigiel, którego symbolem są właśnie wiatraki. Sama nazwa Śmigiel wywodzi się prawdopodobnie od słowa „śmigło”. Podobnie jak rawicka, legenda głosi, że było ich 99 i nikomu nie udawało się tej liczby przekroczyć. Kiedy w mieście wznoszony był setny wiatrak, jakiś inny płonął. W rzeczywistości, w szczytowym okresie na wzgórzach wokół Śmigla pracowało sześćdziesiąt kilka koźlaków. 

Do dziś zachowały się dwa. Noszą imiona Serwacy oraz Pankracy i stanowią jedną z głównych atrakcji Wielkopolskiego Szlaku Wiatracznego.*Podstawą całej budowli jest drewniany „kozioł", skonstruowany z wielkich bali, z osadzoną na nich ogromną, również drewnianą osią. Stanowił usztywnienie tarczy nośnej. Nastawianie wirnika do kierunku wiatru wykonywane było ręcznie za pomocą umocowanej do niego belki o odpowiedniej długości, wokół której obracano całą konstrukcję wiatraka wraz z mechanizmem, aby jego śmigła, zwane też skrzydłami mogły przyjąć odpowiednie położenie w stosunku do napędzającego je wiatru. Zamiast drewnianego kozła, zwłaszcza od XIX wieku, stosowano też bardziej wytrzymałe konstrukcje murowane z cegły lub kamienia, a później i beton


Wiatraki w powiecie rawickim. Koźlak - co to za budowla?

Podstawą budowli wiatraka typu koźlak jest drewniany „kozioł” - skonstruowany z wielkich bali, z osadzoną na nich ogromną, również drewnianą osią. Stanowił usztywnienie tarczy nośnej. Nastawianie wirnika do kierunku wiatru wykonywane było ręcznie za pomocą umocowanej do niego belki o odpowiedniej długości, wokół której obracano całą konstrukcję wiatraka wraz z mechanizmem, aby jego śmigła, zwane też skrzydłami mogły przyjąć odpowiednie położenie w stosunku do napędzającego je wiatru. Zamiast drewnianego kozła, zwłaszcza od XIX wieku, stosowano też bardziej wytrzymałe konstrukcje murowane z cegły lub kamienia, a później i beton.

Konstrukcja była przeważnie dwukondygnacyjna, szkieletowa, oszalowana (obita) deskami lub gontem, nakryta dwuspadowym dachem. Przez górną część młyna przechodziła potężna oś, na której przymocowano skrzydła - śmigi. Na tej samej osi, już we wnętrzu wiatraka, mocowano ogromne drewniane koło zębate, które przez system prostych, ale masywnych przekładni, poruszało kamienie młyńskie. 

W sarnowskim wiatraku są dwa zespoły takich kamieni i towarzyszących im urządzeń. Dolny, nieruchomy kamień, to „leżak”, górny, umieszczony na osi i obracany siłą wiatru to „biegun”. Obydwa „mlewcze kamienie” są odpowiednio obudowane. Oprócz kamieni, prawie wszystkie elementy wiatraka są drewniane. Na głównej osi wiatraka sarnowskiego umieszczone są również inne urządzenia ułatwiające pracę młynarzom, m.in. wyciągarki. 

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama