W rawickiej Performance Cafe odbył się andrzejkowy koncert formacji Krissy Matthews Band. Rawiczanie maja nosa do świetnej muzyki, ale tym razem „węch” ich zawiódł. Na występ przyszło niewielu fanów bluesa, a jest czego żałować.
\r\nKoncert był zupełnie niecodzienny, może nawet najlepszy z tegorocznych propozycji. Krissy Matthews (pół - Norweg, pół - Brytyjczyk) ma zaledwie 19 lat, ale z wielkim powodzeniem występuje praktycznie w całej Europie. Na scenie pojawił się już w wieku 3 lat (!), a gdy miał 12 lat wystąpił u boku samego Johna Mayala.
Bardzo klimatyczny występ w Performance Cafe był częścią trasy koncertowej wiodącej przez Niemcy, Holandię, Francję, Wielką Brytanię, Norwegię, Polskę i Czechy. Lider formacji jest wirtuozem gitary, gra z niespotykaną swobodą, szleje po gryfie, ale bardzo „stylowo”, bez zbędnych ozdobników. Świetnie również śpiewa, po prostu „czuje bluesa”! Koncert momentami kojarzył się z płytą Jimiego Hendrixa „Band of Gipsys”. Współbrzmienie basu i wokalu – to był majstersztyk!
- To był bez wątpienia najlepszy gitarzysta, który wystąpił w Rawiczu - skomentował koncert Mirosław Szymankiewicz, lider miejskogóreckiej formacji „Alien”.
Po występie można było kupić płytę Krissa, a także t-shirt, promujący jego kapelę. (WJ)
Świetny koncert w Performance Cafe
Opublikowano:
Autor: Anna Konieczna
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE