W trzecim dniu FORMY 2018 kontynuowano poprzednio rozpoczęte warsztaty, zainicjowano również nowe, ceramiczne, prowadzone przez Agnieszkę Ciszewską, Dorotę Piekarczyk i Wojciecha Tężyckiego.
Cieszyły się dużym zainteresowaniem i dzieci, i dorosłych. Tematem wiodącym były legendy związane z rodzinnym miastem, a zadaniem uczestników warsztatów było nadanie im formy płaskorzeźby lub figurki.Popołudniową część FORMY w Muzeum Ziemi Rawickiej rozpoczął koncert Wojtka Szczepanika (fortepian, elektronika). Jak sam powiedział, stara się połączyć elektroniczną muzykę klubową z brzmieniem fortepianu. Nagrodzono go gromkimi brawami. Koncert Wojtka Szczepanika był ilustracją do wystawy Beaty Marcinkowskiej z Łodzi - „Wenus - nowe historie obiekty instalacje”. Punktem wyjścia dla artystki jest licząca około 24 tys. lat rzeźba Wenus z Willendorfu. Beata Marcinkowska umieściła ją w sferze pop kultury, odnosząc się do szeroko pojętej wolności kobiet.
Po wernisażu w sali witrażowej doku kultury w monodramie „Ja i Mick Jagger, czyli małpy uciekły z wrzaskiem” wystąpiła Magdalena Kostrubiec. Wcieliła się w postać piosenkarki Marianne Faithfull, byłej żony Micka Jaggera. Monodram koncentrował się na wspomnieniach bohaterki. Córka austriackiej baronówny, wychowanka szkoły klasztornej postanawia rzucić wszystko dla życia muzyką, obok Rolling Stonesów. Desperackie próby znalezienia sedna istnienia prowadzą do eksperymentów z narkotykami i życia na ulicy.
Wieczorem przy torze saneczkowym wystąpiła wrocławska formacja „Bluszcz”. Prezentowana muzyka łączyła elementy elektroniczne i najlepsze brzemienia rock popu. Pierwiastek beztroski kontrastowo wymieszany był z refleksją o otaczającej rzeczywistości.
Późnym wieczorem na boisku byłego Gimnazjum nr 1, w spektaklu „Silence” wystąpił Teatr Biuro Podróży. Kanwą przedstawienia są losy uchodźców widziane z perspektywy mieszkańców oblężonego miasta, na które spadły bomby. Bohaterami spektaklu są dzieci - niewinni świadkowie śmierci bliskich, ofiary tułaczki i głodu. Przedstawienie wykorzystując środki teatru plenerowego: symboliczną scenografię, ogień, szczudła oraz postaci dzieci i przejmującą muzykę, opowiadało o ludziach, którzy znaleźli się w zawierusze wojennej. Marzą tylko o ucieczce z piekła wojny.