Kino plenerowe na Nowym Poligonie w Sierakowie
Przez dwa dni w Rawiczu i Sierakowie trwał festiwal "Skate & Art Jam Session". Królowała sztuka nowoczesna. Powstawały murale, a dla jeżdżących na deskorolkach, rowerach, rolkach i hulajnogach przygotowano warsztaty.Ostatnim elementem festiwalu było kino plenerowe. To pomysł gminnej radnej Klaudii Góźdź. Wydarzenie, zorganizowane we współpracy z rawickim domem kultury, Rawicką Biblioteką Publiczną i gminą, odbyło się na terenie Nowego Poligonu w Sierakowie. Film "Krzyk" z 1996 roku na ławkach, leżakach czy kocach oglądało wielu mieszkańców.
Na seans zaprosiła gminna radna Klaudia Góźdź.
- Gdy dzień ustępuje miejsce nocy, a ekran rozświetla mrok czeka nas coś więcej niż tylko film. Szum liści, ciepło letniego powietrza i emocje, które przeżywamy razem - mówiła przed rozpoczęciem seansu. - Dziś na ekranie prawdziwy klasyk - "Krzyk". Film który nie tylko przestraszył całe pokolenia, ale także na zawsze zapisał się w historii kina grozy. Rozsiądźcie się wygodnie i przygotujcie na podróż do Woodsboro, miasteczka, gdzie nikt nie czuje się bezpiecznie, a każdy może być podejrzany. Życzę wam niezapomnianych emocji i nie krzyczcie głośno, bo Ghostface lubi, gdy jest głośno - dodała.
Po zakończeniu filmu radna podzieliła się swoimi wrażeniami.
- Dzięki wielkie za tak liczne przybycie. Ogromnie się cieszę, że moja inicjatywa kina plenerowego została tak ciepło przyjęta - przyznała Klaudia Góźdź.