Muzeum Ziemi Rawickiej zorganizowało spotkanie, którego celem było podkreślenie wielokulturowości Rawicza, ze szczególnym akcentem na kulturę żydowską.
Pierwsza część odbyła się w ratuszu, w sali portretowej. Gościem specjalnym był znany leszczyński regionalista, Marcin Błaszkowski, który przetłumaczył książkę Ludwiga Kalischa z 1872 roku, „Obrazki z moich lat chłopięcych”. Publikacja łączy w sobie literaturę faktu i esej, opisuje Leszno z końca XIX wieku, z punktu widzenia żydowskiego chłopca.
- Zarówno Leszno jak i Rawicz łączy dominująca w tym czasie kultura żydowska i ewangelicka - podkreślił Marcin Błaszkowski. - Tego nie można przekreślić, to są nasze korzenie.
Przedstawił również sylwetkę Arthura Ruppina (ur. 1 marca 1876 r. w Rawiczu, zm. 1 stycznia 1943 r. w Jerozolimie) niemieckiego filozofa, ekonomisty i socjologa pochodzenia żydowskiego. W swoich książkowych wspomnieniach nawiązywał także do Rawicza.
Po Muzeum Ziemi Rawickiej oprowadził Witold Giejdasz, szczegółowo i ciekawie omawiają eksponaty we wszystkich salach wystawowych. Ciekawostką, niedostępną na co dzień dla zwiedzających, była możliwość zobaczenia odzyskanych fragmentów menor (nagrobków). Część z nich wykorzystana była przez Niemców do remontu plant, część odzyskano z byłego cmentarza żydowskiego w Sierakowie. Akcję zainicjował Tomasz Dyba, on też opowiadał o tych eksponatach.
Ostatnią częścią spotkania był spacer po Rawiczu. Trasa wiodła od kościoła pw. św. A.Boboli, Dom Kultury (dawna Strzelnica Bractwa Kurkowego, zakład karny (dawny klasztor reformatów), kamienica, w której urodził się Arthur Ruppin, budynek ze śladami po mezuzie, gdzie urodził się Isert Roesel, rabin Tylży, po plac po byłej synagodze.