Eugenia Kaminski zmarła w wieku 91 lat. Odeszła w szpitalu, zmagała się bowiem z ciężką chorobą.
- Cieszyła się wielkim autorytetem wśród mieszkańców Potigny i Jutrosina - podkreśla Andrzej Musielak, prezes Towarzystwa Przyjaźni Jutrosin-Potigny.
Jak wspomina, przez 30 lat była bardzo zaangażowana we wszystkie działania związane ze współpracą obu gmin. Wspomniał także, że pani Eugenia urodziła się już we Francji. Jej rodzina w latach 30-tych XX wieku wyjechała z Polski za „chlebem”. Ojciec znalazł pracę w kopalni rudy żelaza w okolicach Potigny.
Eugenię Kaminski niezwykle ciepło wspominają również jutrosinianki Alina Bątkiewicz i Grażyna Kowalska.
- Te chwile, gdy witała nasze rodziny w Potigny i te, gdy witała się z nami w Jutrosinie były, jak sama często mówiła, treścią jej życia. Kochała Polskę, kochała Jutrosin, kochała swoją zaprzyjaźnioną rodzinę w Jutrosinie i wszystkich, których znała i się z nimi spotykała - opowiadają.
Jak mówią, w swoim ciepłym i przytulnym domu w Potigny gościła wiele osób z gminy Jutrosin - m.in. tych, którzy wyjeżdżali na staże organizowane przez Rotary Club, czy byli członkami delegacji. Zawsze serwowała przepyszne jedzenie, a szczególnie bigos.
- Zapamiętamy ją jako skromną osobę, o wielkim sercu, poczuciu humoru, gorącą patriotkę, kochającą swoją rodzinę - podkreślają.
Eugenię Kaminski pożegnano 24 czerwca 2024 r. Spoczęła na cmentarzu w Potigny.
- W ostatniej drodze, oprócz rodziny i przyjaciół, towarzyszyła jej również delegacja z Jutrosina - informuje Andrzej Musielak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.