Był lipiec 2015 roku. Wówczas do jutrosińskiego urzędu miejskiego wpłynął wniosek o wydanie decyzji środowiskowej na budowę sporej chlewni - na niemal 2.000 tuczników - wraz z obiektami towarzyszącymi w Janowie. Inwestorem miała być mieszanka Grąbkowa.
Sprzeciw mieszkańców
Już na początku sierpnia 2015 odbyło się zebranie mieszkańców wsi z przedstawicielami urzędu w tej sprawie. Założenia inwestora przybliżył ówczesny burmistrz Zbigniew Koszarek. Obecni na spotkaniu zaznaczyli, że stanowczo sprzeciwiają się budowie chlewni w ich wiosce, bo zdają sobie sprawę, że to nie będzie miejsce na kilkaset, ale nawet na kilka tysięcy świń.Sprzeciw argumentowali bliskością ujęcia, z którego w wodę zaopatrywanych jest część wiosek gminy Jutrosin. Obwiali się, że ze względu na bardzo dobrą przepuszczalność gleby, woda może ulec zanieczyszczeniu.
Nie chcemy zanieczyszczonej wody, rozjeżdżonej, zniszczonej drogi i ciągłego hałasu - zaznaczali.
Burmistrz przyznał wtedy, że w pobliżu planowanej inwestycji znajdują się 3 studnie zaopatrujące w wodę okoliczne miejscowości i z powodu zanieczyszczenia azotanami jedna została zamknięta. Zaznaczył, że nie zamierza dopuścić do zamknięcia kolejnej.
Mieszkańcy złożyli oficjalny protest w sprawie lokalizacji inwestycji. Mieszkańcy Janowa, Stasina i Jezior pisali również do do Ministra Środowiska oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Kilka lat formalności
Jednak na początku 2016 roku Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rawiczu uznał, że przedsięwzięcie nie powinno stanowić zagrożenia dla warunków zdrowia i życia ludzi. Zgoła inna była opinia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska - ten uznał, że może dojść do pogorszenia jakości wód podziemnych, a nawet do pozbawienia mieszkańców wody pitnej.Inwestor został zobowiązany do przygotowania raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. W ocenie gminy, dokument był niekompletny. W czerwcu 2020 roku obecny burmistrz Romuald Krzyżosiak wezwał inwestora do jego uzupełnienia. Jak się dowiedzieliśmy, nie zostało dostarczone. W sierpniu 2020 r. urząd ponownie zwrócił się do rawickiego sanepidu i Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu o uzgodnienie i wydanie opinii dla inwestycji.
W międzyczasie - dokładnie w kwietniu 2020 r. - wojewoda wydał rozporządzenie, w którym ustanowiono strefę ochronną ujęcia wody podziemnej w Szkaradowie. Wobec tego RDOŚ - wskazując, że działka, na której planowana jest chlewnia znajduje się na terenie ochrony pośredniej ujęcia wody - zaopiniował inwestycję negatywnie. Sanepid nie wydał opinii w wymaganym terminie, co według przepisów traktuje się jako brak zastrzeżeń. Burmistrz nie zgodził się na budowę chlewni.
Rozstrzygnął sąd
Inwestor zaskarżył decyzję włodarza najpierw do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Lesznie, wskazując iż prawo nie powinno działać wstecz. Argumentował, że wniosek o decyzję środowiskowej został złożony w 2015 r., a więc blisko 5 lat przed wydaniem rozporządzenia przez wojewodę. Co za tym idzie, w chwili złożenia wniosku nie istniało ograniczenie związane ze strefą ochrony ujęcia wody. Kolegium podtrzymało jednak decyzję burmistrza.Na początku zeszłego roku inwestor zaskarżył postanowienie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skarga została oddalona, a wyrok się uprawomocnił.
Radny komentuje sprawę
Mateusz Janicki, jutrosiński radny oraz mieszkaniec Stasina nie kryje satysfakcji z takiego obrotu sprawy.
Wydawało się, że inwestor wygra, że nie mamy szans, a nam się udało i z tego się bardzo cieszę - mówi radny.
Uważa, że było to możliwe dzięki determinacji mieszkańców oraz dobrej woli gminy. Tłumaczy, że mieli dwie możliwości - uchwalenie planu zagospodarowania wykluczającego taką inwestycję albo doprowadzenie do ustanowienia strefy ochronnej dla istniejących studni.
Poszliśmy tą drogą, bo i tak wodociągi musiały ją utworzyć - wyjaśnia Mateusz Janicki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.