reklama

Awdaniec pozostaje w grze. "Chłopacy pokazali charakter do samego końca" [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Awdaniec pozostaje w grze. "Chłopacy pokazali charakter do samego końca" [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Radość w Pakosławiu. Jeszcze w 91. minucie miejscowy Awdaniec przegrywał z Gromem Wolsztyn. Na koniec spotkania to gospodarze mogli się cieszyć z awansu do półfinału Fortuna Pucharu Polski strefy Leszno. - Przygoda trwa. Gramy dalej. Chłopacy pokazali charakter do samego końca - cieszył się trener pakosławian, Adam Waresiak.

Ekipa z Wolsztyna gra w V lidze, dwie klasy rozgrywkowe wyżej niż pakosławianie. Przyjezdni byli zatem zdecydowanymi faworytami. Gospodarze nie zamierzali jednak łatwo oddać pola rywalom. Obie ekipy postawiły na futbol ofensywny, dzięki czemu bramek nie brakowało.

Z 0:2 na 2:2
Goście wyszli na prowadzenie w pierwszej połowie. Na początku drugiej podwyższyli. Nie załamało to jednak piłkarzy Awdańca. Najpierw Adam Spychalski zdobył bramkę kontaktową w 70. minucie. Miejscowi poszli za ciosem. Po chwili wyrównał Hubert Panek.

Przyjezdni ponownie objęli prowadzenie kilkanaście minut przed końcem meczu, a po chwili mieli kolejną "setkę", ale ją zmarnowali.

Wyrównanie
W końcówce gospodarze śmielej ruszyli do ataku. Dopięli swego w 92. minucie spotkania. Bramkę na wagę remisu zdobył Karol Deka. - Kto widział ten mecz, ten przyzna, że obie drużyny chciały grać w piłkę. Stworzyliśmy dziś bardzo dobre widowisko - powiedział po spotkaniu Adam Waresiak.

Seria jedenastek
Sędzia zarządził rzuty karne. Skuteczniejszymi okazali się gospodarze. W siódmej serii Adrian Giezek wyczuł intencje bramkarza rywali i obronił jedenastkę. Po chwili wpadł w objęcia kolegów z drużyny. - Nie trenowaliśmy karnych. Przed krótką odprawą przed nimi, kazałem szybko "wyczyścić" głowy po meczu. Nie było ustalone, która piątka ma strzelać. Drużyna miała zdecydować sama, kto podejdzie do jedenastek. Niektórzy mówili, że chcą, a inni nie. Dałem im wolną rękę, dziś to przyniosło pozytywny efekt - podsumował trener Awdańca.

1/4 Fortuna Puchar Polski strefy Leszno:
Awdaniec Pakosław - Grom Wolsztyn 3:3 (0:1) - rzuty karne 6:5 
Skład gospodarzy: Giezek - Lorek, Tyczyński, Szwarc, Paca, W. Zimny, Panek, Stróżyński, Spychalski, Cieplik (46' Dolata), Deka

Korona Piaski - Pogoń Śmigiel 4:2

Rydzyniak Rydzyna - Promień Krzywiń 1:3

Orkan Chorzemin - Kania Gostyń 6:3

Półfinały Fortuna Puchar Polski strefy Leszno:
Korona Piaski - Promień Krzywiń 
Awdaniec Pakosław - Orkan Chorzemin

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE