Pakosławianie w ostatniej kolejce udali się do Starego Bojanowa. Miejscowy LUKS jest w sytuacji gorszej niż drużyna Bojdo. Porażka z Awdańcem była dla nich piątą w tym sezonie i z bilansem bramkowym 3-27 zamykają ligową tabelę.
Sobotni mecz drużyny Nowickiego zaczął się dość spokojnie, ale od początku inicjatywę przejęli goście. LUKS długo skutecznie się bronił, ale tuż przed przerwą Awdaniec „napoczął” miejscowych. Bramkę „do szatni” strzelił Dominik Małecki. Po zmianie stron przyjezdni nadal prowadzili grę, a druga bramka padła po godzinie gry. Jej autorem został Wojciech Cieplik. Od początku drugiej połowy za Kamila Stróżyńskiego wprowadzony został Marcin Stachowiak, który strzelił dwie kolejne bramki dla Awdańca. - Jest to nasz nowy zawodnik i już w kilku ostatnich meczach pokazał, że bardzo dobrze wprowadził się do drużyny - powiedział trener Nowicki. Przy prowadzeniu 0:4 pakosławianom stać już nic się nie mogło. Zbyt mocno się rozluźnili i LUKS zdołał strzelić dwie bramki. - Oba trafienia były z dystansu i były to strzały życia, nie do obrony - wyjaśnił trener Nowicki. Awdaniec wygrał 2:4 i wyraźnie się rozpędził. Z trzema straconymi bramkami w tej chwili jest drużyną z najlepszą defensywą w lidze. - Cały mecz przebiegał pod nasze dyktando. Przy prowadzeniu czterema bramkami zrobiliśmy kilka roszad w składzie i ustawieniu i może dlatego rywal strzelił dwa gole. Przy trafieniach dla LUKS-u zabrakło asekuracji z naszej strony - powiedział trener Awdańca Krzysztof Nowicki.
LUKS Stare Bojanowo - Awdaniec Pakosław 2:4 (0:1)
0:1 - Dominik Małecki (43'), 0:2 - Wojciech Cieplik (60'), 0:3 - Marcin Stachowiak (66'), 0:4 - Marcin Stachowiak (69')
Awdaniec: Szymon Krawczyk - Szymon Dolata (78'Paweł Zimny), Bartosz Kaczmarek, Hubert Panek, Dominik Małecki, Wojciech Cieplik, Łukasz Krzyżosiak, Miłosz Kaczmarek, Kamil Stróżyński (46'Marcin Stachowiak), Adam Spychalski (75'Wojciech Zimny), Karol Deka (60'Konrad Kaliciński)
