reklama

Awdaniec zatrzymał rozpędzoną Spartę [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZa nami ciekawe derby powiatu rawickiego. W sobotę (22.04.2023) Sparta Miejska Górka zmierzyła się z Awdańcem Pakosław. Kibice zobaczyli sześć bramek.
reklama

Spotkanie rozegrano na stadionie w Miejskiej Górce. Formalnie, jego gospodarzem był Awdaniec. Miało to związek z wydarzeniami z jesieni. Wtedy na stadionie w mieście nad Balatonem były już prowadzone przygotowania do Biegu Górków, a jednocześnie zaplanowano derby powiatu rawickiego. Mecz wówczas przeniesiono do Pakosławia, a w roli gospodarza wystąpiła wówczas Sparta. 

Emocjonujące spotkanie pomiędzy Awdańcem Pakosław i Spartą Miejska Górka

W sobotę na stadionie przy ul. Sportowej emocji nie brakowało. Szybko na prowadzenie wyszedł Awdaniec. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, z piłką w pole karne popędził Adam Spychalski i oddał precyzyjny strzał. Kacper Tomkiewicz nie miał szans. 

Zawodnicy z Pakosławia przeważali przez całą pierwszą połowę, ale to Spartanie wyrównali. Po jednej z kontr, Dawid Durczewski uderzył w słupek. Piłka wróciła w "szesnastkę". Dopadł do niej Kacper Andrzejak, który uderzył na bramkę. Ostatecznie, popisał się asystą. Z bliskiej odległości piłkę do siatki skierował Albert Szafrański. Pakosławianie domagali się odgwizdania pozycji spalonej napastnika Sparty, ale nie dostrzegł jej arbiter boczny. Sędzia główny wskazał na środek boiska. 

Podrażnieni zawodnicy Awdańca wyszli na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Świetnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Bartosz Kaczmarek, a piłkę do siatki skierował Karol Deka. Do przerwy Awdaniec prowadził 2:1.

Komplet punktów dla Awdańca

Po zmianie stron zespół Sparty śmielej ruszył do ataku. Nadział się jednak na kontry. Pakosławianie strzelili kolejne dwie bramki. Ich autorami byli Marcin Stachowiak i Ihor Dmytruk. Spartanie odpowiedzieli jedynie po rzucie rożnym. Po wrzutce w szesnastkę, bramkarz Awdańca wybił piłkę, ale - po zamieszaniu w polu karnym - gola strzelił Kacper Subera. Mecz zakończył się wynikiem 4:2.

Zespół z Pakosławia wywalczył komplet punktów. Wskoczył na piątą pozycję w Red Box klasie okręgowej, gr. 5. Zgromadził do tej pory 35 punktów. Sparta - po pięciu zwycięstwach z rzędu - przegrała pierwsze spotkanie na wiosnę. Zajmuje czwartą lokatę. Ma na swoim koncie 40 punktów. 

- Chciałbym podziękować zawodnikom obu drużyn, kibicom i działaczom za podejście fair play - przyznał Adam Waresiak, trener Awdańca. - Współpracujemy ze sobą na co dzień, na boisku szanowaliśmy się. Chcieliśmy tutaj przeżyć czysto sportową walkę. Lepszą - jeśli chodzi o wynik - okazała się drużyna z Pakosławia, co mnie cieszy. Przy stanie 2:1 wiedziałem, że Sparta nie będzie miała co bronić. Zespół z Miejskiej Górki zagrał tak, jak się spodziewałem, a my na to odpowiednio zareagowaliśmy i strzeliliśmy trzecią oraz czwartą bramkę - podsumował szkoleniowiec. 

Awdaniec - Sparta 4:2 (2:1)
Bramki: 1:0 Adam Spychalski, 1:1 Albert Szafrański, 2:1 Karol Deka, 3:1 Marcin Stachowiak, 4:1 Ihor Dmytruk, 4:2 Kacper Subera

ZOBACZ TAKŻE: polecany artykuł

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama