Mecz został rozegrany we wtorkowy wieczór (21.02.2023). Stroną dominującą byli goście. Po pierwszej połowie prowadzili siedmioma bramkami. Większość z nich strzelili z dystansu.
Po zmianie stron przyjezdni nie zwolnili tempa. Na dodatek, przez dwie minuty grali z przewagą zawodnika po tym, jak drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Szymon Grund z RAF-u. Ostatecznie, ekipa z Pniew wygrała dziewięcioma bramkami. Dwa trafienia dla gospodarzy zanotował Łukasz Janowicz (na 1:9 i 2:10). Mecz zakończył się rezultatem 2:11.
- Nie chcę zwalać winy na to, że chłopacy rozpoczęli grę na boiskach trawiastych w swoich klubach czy na kontuzje - przyznał po meczu Adrian Kociemba, prezes RAF-u. - Nie trenujemy tyle, ile powinniśmy. Dziś wyglądaliśmy tak, jakbyśmy pierwszy raz kopali piłkę na hali. Nie przypominało to futsalu. Mecz był jeszcze gorszy niż pierwszy u siebie z Poniecem czy ten z Pniewami na wyjeździe. Tutaj nie było nic. W drugiej połowie, gdy wyszliśmy na złości, było parę ciekawych przebiegnięć czy strzałów, ale to zdecydowanie za mało - dopowiedział.
Rawiczanie wygrali tylko jedno ligowe spotkanie - u siebie z Futsalem Poznań. Przed RAF-em pozostaje ostatni mecz u siebie. W niedzielę, 26 lutego o godz. 13.00 ekipa będzie podejmować Calcio Wągrowiec.
RAF Futsal Team Rawicz - Red Dragons II Pniewy 2:11 (0:7)
Bramki: 0:1 Paweł Andrzejak (4:56), 0:2 Kacper Wesoły (5:24), 0:3 Dawid Jarnut (9:10), 0:4 Aleksander Jarnut (13:14), 0:5 Kacper Wesoły (15:59), 0:6 Oliwier Siuda (16:46), 0:7 Kacper Wesoły (19:42), 0:8 Dawid Jarnut (32:07), 0:9 Mikołaj Balcerek (34:14), 1:9 Łukasz Janowicz (36:17), 1:10 Bartosz Szwedt (36:54), 2:10 Łukasz Janowicz (37:34), 2:11 Oliwier Siuda (39:04).
Skład RAF-u: Tomaszewski - Sz. Grund, Kociemba, Janowicz, Moryson, Nowak, Proć, Nawrot, Rupociński, P. Grund, Stachowiak, Mrozek