Ruch Bojanowo opuściło dwóch graczy, którzy byli ważnymi ogniwami w ubiegłej rundzie. Do KS Ludwinowo przenieśli się Ryszard Lipowicz i Witold Szlachetka. Wiosną podopieczni Ulmana będą musieli radzić sobie bez tych dwóch graczy.
W minionym tygodniu Ruch rozegrał dwie pierwsze gry sparingowe. Najpierw na boisku przy stadionie żużlowym w Rawiczu pokonał 2:1 Sarnowiankę Sarnowa. Początek spotkania nie był udany dla zawodników z Bojanowa. Na prowadzenie, po pięknej bramce wyszła Sarnowianka. - Straciliśmy piłkę na dwudziestym metrze i zawodnik z przeciwnej drużyny popisał się pięknym uderzeniem pod poprzeczkę naszej bramki. Mateusz Poprawski był bez szans - komentował trener Ruchu Jacek Ulman. Później jednak inicjatywę coraz bardziej przejmować zaczął Ruch. Konsekwencją tego było doprowadzenie do remisu przez Piotra Chebę. Kilkanaście minut później bojanowianie zdobyli bramkę dającą im zwycięstwo. Wynik na 2:1 dla Ruchu ustalił Marcin Płaczek.
Na drugą grę kontrolną podopieczni Ulmana pojechali do Sicin, na mecz za tamtejszą Victorią. Spotkanie od początku kontrolował Ruch. Bojanowianie strzelili 3 gole, gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem i to Ruch może cieszyć się z drugiego sparingowego zwycięstwa.
Co po meczu z Victorią powiedział trener Ruchu Jacek Ulman, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".