reklama
reklama

Dwa ligowe mecze zdecydowanie nie po myśli rawiczan. Porażki futsalowców

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: B. Kowalski (archiwum)

Dwa ligowe mecze zdecydowanie nie po myśli rawiczan. Porażki futsalowców - Zdjęcie główne

foto B. Kowalski (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Dwa mecze ligowe w minionym tygodniu rozegrali zawodnicy z RAF Futsal Team Rawicz. Oba wyjazdowe spotkania zakończyły się porażką.
reklama

W środowy wieczór (15.02.2023) w Poniecu rawiczanie rozegrali mecz 6. kolejki III Ligi Futsalu. Przeciwnikiem RAF Futsal Team Rawicz była drużyna Piasta Poniec/Futsal Leszno. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami, który odbył się w Rawiczu na inagurację ligowych rozgrywek goście rozgromili rawickich futsalowców wynikiem 4:11. Szansy na zrewanżowanie się ekipie Jakuba Kilińskiego rawiczanie nie wykorzystali. 

Gospodarze dość szybko objęli prowadzenie. Mimo że zgromadzeni w Poniecu kibice liczyli na szybkie powiększenie przewagi gospodarzy, rawiczanie zdobyli bramkę kontaktową - jej strzelcem był Łukasz Janowicz. Później przewagę powiększali gospodarze. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1. W drugiej części meczu rawiczanie do bramki przeciwnika trafili ponownie. Trafienie kolejny raz zanotował Łukasz Janowicz. Ekipa z Ponieca jednak nie odpuściła. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:2. 

"Zespół chciał pozytywnie zareagować po dobrym meczu w Poniecu"

Ekipa z Rawicza na poprawienie swojej sytuacji w ligowej tabeli miała okazję w sobotę (18.02). Na kolejny ligowy mecz rawiczanie udali się do Poznania. Ich rywalem był zespół ICEA Futsal Poznań. 

Już na koniec pierwszej połowy lepsi byli gospodarze. Na przerwę zawodnicy do szatni schodzili przy wyniku 2:1 dla Poznania. Dla RAF-u bramkę kontatkową zdobył Hubert Rupociński. Dwanaście minut przed końcem meczu gospodarze po raz trzeci pokonali bramkarza rawiczan. Minutę później bramkę na 3:2 dla klubu z Rawicza strzelił Patryk Moryson - było to ostatnie trafienie rawiczan. Mecz zakończył się wynikiem 6:2. 

- Pierwsze 5 minut przespaliśmy i dostaliśmy 2 szybkie bramki, których powinniśmy uniknąć. Otrząsnęliśmy się jednak i do końca połowy staraliśmy się doprowadzić do wyrównania. Mimo mnóstwa strzałów i dobrych interwencji bramkarza gości skończyło się tylko na 2:1 do przerwy. Po wznowieniu gry koncentracja wyglądała już lepiej, jednak widać było stopniowe opadanie z sił - być może zawodnicy odczuwali jeszcze środowe spotkanie w Poniecu, gdzie też dawali z siebie wszystko, mimo to przy wyniku 3:2 mieliśmy mnóstwo sytuacji, by doprowadzić do wyrównania, a nawet wyjść na prowadzenie. Trzeba oddać też gospodarzom, że postawili trudne warunki, a gra była momentami bardzo ostra - komentuje Adrian Kociemba, grający prezes RAF Futsal Team Rawicz

Ekipa z Rawicza nie ma dużo czasu na odpoczynek. Kolejny mecz rozegra już dziś (21.02). Na własnym terenie podejmować będzie drużynę RED Dragons Pniewy II. W Pniewach lepsi byli gospodarze, którzy wygrali 9:3

- Odpoczynku zbyt wielkiego nie będzie, bo o godzinie 20.00 zagramy kolejny mecz z drużyną z Pniew.  Martwią "małe" urazy, które już przywieźliśmy z Ponieca, ale postaramy się dać z siebie wszystko. Dziękuję chłopakom za walkę i zaangażowanie w tych dwóch ostatnich meczach wyjazdowych - kończy Kociemba.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama