Pelikan Dębno Polskie zanotował kolejny już średni sezon w swojej historii. Rozgrywki zapowiadały się lepiej, bowiem po rundzie jesiennej ekipa Łukasza Bojdo i Krzysztofa Kendzi zajmowała siódmą lokatę z sześciopunktową stratą do podium. Dębnianie wiosną nie wygrali żadnego meczu wyjazdowego. Dużo lepiej radzili sobie na własnym boisku, ale to nie wystarczyło, aby wspiąć się wyżej w ligowej hierarchii. Podczas rundy wiosennej zmarł wieloletni kierownik Pelikana - Jan Naglak. - Jesteśmy przed wyborami nowego zarządu. Niebawem wybrany zostanie nowy kierownik i obsadzone zostaną pozostałe funkcje - mówił opiekun Pelikana Łukasz Bojdo.
Więcej informacji w aktualnym wydaniu "ŻR".