Rawiczanki rozpędziły się w pierwszej kwarcie. Po jej zakończeniu, ich przewaga wynosiła 19 punktów. \r\nW drugiej odsłonie akcje miejscowych straciły jednak impet. - Rywalki zagrały obroną strefową, z którą nie mogliśmy sobie poradzić - mówił trener Olimpu. - W drugiej połowie wyglądało to dużo lepiej i powiększaliśmy swoją przewagę. Wygraliśmy dzięki dobrej grze w obronie. Muszę pochwalić zespół za waleczność w defensywie. Pojawiają się jeszcze błędy w ataku, często niewymuszone - dodał.
\r\nWięcej na ten temat w „Życiu Rawicza”