Jak podkreśla Kamil Cheba, działacz Ruchu Bojanowo, organizacja wydarzenia była ukłonem w stronę historii.
- Powróciliśmy z tradycją rozgrywania turnieju międzyzakładowego, organizowanego przez Ruch w Święto Pracy. Maj jest miesiącem, kiedy obchodzimy 105-lecie klubu i właśnie z tej okazji chcieliśmy wskrzesić ten turniej. Zmieniliśmy format, zrobiliśmy dwa małe boiska. Dzięki temu mieliśmy 13 drużyn z Bojanowo i okolic, około 120 zawodników. Przychodziły na trybuny całe rodziny. O to właśnie nam chodziło - wspólnie spędzić czas w gronie bliskich i przy okazji zachęcić do aktywności - podkreśla Kamil Cheba z Ruchu Bojanowo.
Międzyzakładowy Turniej Piłki Nożnej to historia Bojanowa. Po raz pierwszy odbył się kilka lat po II wojnie światowej.
- Kiedyś była taka tradycja, że rozgrywali mecz na całym boisku i stawiali drewnianą beczkę na środku boiska. Rozgrywając mecze zawodnicy musieli uważać na to, żeby nie trafić tej beczki - opisuje Kamil Cheba.
Format wydarzenia został odświeżony. Ekipy zagrały na dwóch małych boiskach na stadionie im. Brunona Wawrzyniaka. Ich spotkania poprzedziło losowanie. Zespoły trafiłały do grupy A i B. Łącznie, o główną nagrodę walczyło 13 zespołów.
W turnieju wzięły udział zespoły: Touchprint.pl, Woliński Fight Team, Boj-Trans, Miko Łukasz Mikołajczak, Stol-jan, Proinvest, Matikor, Piekarnia Ratajczak&Gawlicki, HZZ Żołędnica, Radex, Stacja Demontażu Pojazdów Pieprzyk, Razor Barbershop i Sportbonding.
Międzyzakładowy Turniej Piłki Nożnej w Bojanowie
Wszystkie zespoły dały z siebie maksimum. Awansować z grup do półfinałów mogły jedynie po dwie drużyny. Najlepsze w grupie A okazały się Sportbonding i TouchPrint.pl. Uzyskały po 15 punktów i zameldowały się w półfinałach. W grupie B prym wiodły drużyny: Razor Barbershop (11 pkt) i Stacja Demontażu Pojazdów Pieprzyk (10 pkt).Półfinały były bardzo zacięte. Zespoły miały szczelne defensywy. Na posterunku byli też bramkarze. Trudno się dziwić, że oba spotkania (Sportbonding - Stacja Demontażu Pojazdow Pieprzyk i Razor Barbershop - TouchPrint.pl) zakończyły się bezbramkowymi remisami. Sędziowie wskazali na wapno. To konkurs rzutów karnych rozstrzygnął, kto zamelduje się w finale. Wygrały drużyny: Stacja Demontażu Pojazdów Pieprzyk i Razor Barbershop. One zameldowały się w finale.
Decydujące starcie również było zacięte. Mecz zakończył się bezbramkowym rezultatem. W rzutach karnych lepiej zaprezentowała się drużyna Stacja Demontażu Pojazdów Pieprzyk. Do niej powędrowała główna nagroda - beczka piwa. Drugą lokatę zajął Razor Barbershop, a trzecią Sportbonding po zwycięstwie 2:1 z TouchPrint.pl.
Dodatkowe atrakcje w trakcie imprezy
O poczęstunek dla kibiców i zawodników zadbały: Koło Gospodyń Wiejskich Tarchalin, Blacharstwo Dekarstwo Damian Hankiewicz oraz leszczyńska piekarnia Ratajczak & Gawlicki. Na najmłodszych kibiców czekały gry i zabawy, związane z piłką nożną. Dzieci otrzymały upominki od bojanowskiej drukarni Touchprint.pl. O oprawę muzyczną zadbała Melo Budka.
- Jesteśmy zachwyceni frekwencji, zebraliśmy już wiele pozytywnych opinii po turnieju. To nas motywuje, żeby zrobić w przyszłym roku kolejną edycję - podsumowuje Kamil Cheba.