Ekipa Pinsel-Peter Krobianki Krobia dobre mecze przeplata słabszymi, a tych jest ostatnio więcej. Przed 10, kolejką zespół Wojciecha Bzdęgi przegrał wysoko z Dąbroczanką Pępowo i LKS Jankowy. W sobotę (11 października) przeciwnikiem był zespół, który po słabym początku sezonu piął się w tabeli. Do Krobi przyjechała Rawia Rawicz, która sześć ostatnich spotkań wygrała.
Bez goli przed przerwą
W pierwszej połowie wartych odnotowania było kilka sytuacji. W 2. minucie na bramkę Rawii strzelił Jakub Skrzypczak. Piłka zmierzała w okienko bramki gości, ale Michał Wolny zdołał sięgnąć futbolówkę. W 16. minucie to przyjezdni powinni objąć prowadzenie, ale Mateusz Jędryczka zachował czyste konto. Z czasem coraz wyraźniejsza stawała się przewaga optyczna gospodarzy, którzy doszli do kilku pozycji strzeleckich. Najlepszej z nich nie wykorzystał Wojciech Bzdęga, który z pięciu metrów nie zdołał pokonać bramkarza Rawii.
Krobianka skuteczniejsza
Miejscowi wyszli na prowadzenie w 48. minucie. W polu karnym faulowany był Piotr Sarbinowski, który „zamienił jedenastkę” na bramkę. Dwa kolejne gole były autorstwa Michała Hajduka, który wykorzystał dośrodkowania z rzutów rożnych. Goście odpowiedzieli tylko trafieniem Mikołaja Marszałka.
- Przez cały tydzień przygotowań do meczu z Rawią było widać w mojej drużynie ogromną determinację i chęć zwycięstwa - mówi Wojciech Bzdęga, trener Krobianki. - Zespół trenował z pełnym zaangażowaniem i od początku spotkania dało się zauważyć, że chcemy narzucić swój styl gry. Uważam, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo. W obu połowach mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy sytuacje i kontrolowaliśmy mecz. Do przerwy zabrakło skuteczności, ale po zmianie stron szybko objęliśmy prowadzenie po rzucie karnym, a później Michał Hajduk dwukrotnie potwierdził swoją klasę w grze głową. Byliśmy dobrze przygotowani taktycznie, wiedzieliśmy, jak gra Rawia i skutecznie realizowaliśmy swoje zadania defensywne. Do tego doszło ogromne zaangażowanie całej drużyny, dzięki czemu możemy cieszyć się z bardzo ważnych trzech punktów. Tak grający, zdyscyplinowany i zmotywowany zespół chciałbym widzieć zawsze - podsumował trener gospodarzy
Po 10. kolejce Pinsel-Peter Krobianka Krobia awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli. Rawia spadła z piątego na szóste miejsce. Przed rawiczanami mecz u siebie z liderem - Astrą Meble Stolrus Krotoszyn. Spotkanie zaplanowano 18 października o godz. 14.00.
Pinsel-Peter Krobianka Krobia - Rawia Rawicz 3:1 (0:0)
1:0 - Piotr Sarbinowski - z rzutu karnego (48')
2:0 - Michał Hajduk (57')
3:0 - Michał Hajduk (82')
3:1 - Mikołaj Marszałek (84')
Skład Pinsel-Peter Krobianki: Jędryczka - Antkowiak (87' Strożyński), Jędrzej Knapp, Szpurka, Hajduk, Skrzypczak (65' Marciniak), Szymczak (86' Karolczak), Joachim Knapp, Bałuniak (73' Sprutta), Bzdęga, Sarbinowski (86' Woźniak)
Skład Rawii: M. Wolny - M. Marszałek, O. Cierniak, S. Orłowski, J. Skrzypek (68' T. Pokładek), B. Głowacz (82' K. Jurdeczka), P. Wawrzyniak, J. Kowalski (68' M. Witkowski), K. Cugier, A. Herman (64' N. Kendzia), K. Deka