Niemoc trwa. Choć Maciej Muskała, Szymon Maciołek i Bartłomiej Rodak zdobyli aż 71 z 88 punktów dla Rawii, nie wystarczyło to do zwycięstwa nad Chromą Żary. Wśród gości aż sześciu zawodników zdobyło 10 lub więcej oczek.
Obie ekipy mogły liczyć na doping. Na trybunach zasiedli zarówno fani gospodarzy, jak i kilkunastu kibiców z Żar.
Zdecydowanie więcej powodów do radości po zakończeniu meczu mieli przyjezdni.
Pierwsze dwie kwarty były wyrównane, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Po dwudziestu minutach spotkania goście schodzili do szatni, prowadząc jedynie czterema punktami.
Po trzeciej kwarcie przyjezdni odskoczyli na kolejne cztery oczka. Rawiczanie nie potrafili zniwelować tej różnicy.
Dwa punkty meczowe trafiły do ekipy z województwa lubuskiego.
Rawia zanotowała trzecią porażkę w sezonie. Do tej pory przegrała u siebie z KS Kosz Pleszew (47:85) i na wyjeździe z Weegree AZS Politechnika Opolska (78:61).
Więcej o spotkaniu w "Życiu Rawicza".
RKKS Rawia Rawag Rawicz - Chroma Żary 88:98
Kwarty: 22:23, 19:22, 25:29, 22:24
Punkty dla gospodarzy zdobywali: Maciej Muskała - 27, Szymon Maciołek - 23, Bartłomiej Rodak - 21, Miłosz Olejniczak - 3, Bartosz Zając - 0, Karol Wiśniewski - 2, Kacper Kurkowiak - 3, Aleksander Styła - 0, Kacper Samuła - 5, Adam Staśkowiak - 4. Ernest Wacyra i Mateusz Popiel nie pojawili się na parkiecie.