W poprzedniej kolejce Pelikan wygrał na wyjeździe ze Spartą Miejska Górka. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Następnym rywalem był Rydzyniak. Ekipa ta walczy o awans do V ligi.
Pierwsza połowa należała do przyjezdnych. W 30. minucie goście wyszli na prowadzenie. Dębnianie schodzili do szatni, przegrywając bramką.
Po zmianie stron gospodarze wyrównali. Strzelcem bramki był Vitali Shchyryi. Rezultat 1:1 utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego, choć to goście byli bliżsi zwycięstwa. Nie wykorzystali jednak rzutu karnego.
Myślę, że poszło tak, jak powinno być, bo wicelider, który ma aspiracje do awansu, doświadczył tego, że nie łatwo jest u nas zdobyć punkty - przyznał Łukasz Bojdo, trener Pelikana. - Chłopacy zagrali waleczny mecz i zdobyliśmy punkt. Zawsze im mówię, że jak nie idzie wygrać meczu to trzeba go zremisować - podsumował mecz trener Pelikana
Na następny mecz dębnianie pojadą do miejscowości Czacz. Zmierzy się tam z miejscowym Gromem.
Chcieliśmy zrobić prezent na święta naszym kibicom i go zrobiliśmy. Zdobywamy jeden punkt i jedziemy dalej. Jeszcze dużo spotkań przed nami i myślę, że będzie dobrze - dodał Łukasz Bojdo
Pelikan Dębno Polskie - Rydzyniak Rydzyna 1:1 (0:1)
Bramka dla Pelikana: Vitali Shchyryi (64’)