reklama

Pięć goli, w tym trzy z rzutów karnych. Porażka Ruchu Bojanowo [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pięć goli, w tym trzy z rzutów karnych. Porażka Ruchu Bojanowo [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
61
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportCzołowe drużyny Red Box klasy okręgowej, gr. 4 spotkały się w Bojanowie w 27. kolejce. Na mecz z miejscowym Ruchem przyjechał Promień Krzywiń. 
reklama

Starcie zapowiadało się ciekawie. Siódmy zespół ligi podejmował trzeci. Oba zespoły tworzyły akcje. Tempo było żywe, przełożyło się to na gole. Pierwszego strzelili gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Waldemara Grygowskiego, najwyżej w powietrzu "zawisł" Miłosz Lokś. Zawodnik strzelił głową. Bramkarz nie zareagował, a piłka zatrzepotała w sieci. Wynik z czwartej minuty utrzymał się do końcówki pierwszej połowy. 

Goście wyrównali po rzucie karnym. Sędzia dopatrzył się faulu Michała Pastora na wychodzącym sam na sam zawodniku gości. Gol padł w 42. minucie. Miejscowi się nie podłamali. Jedną z akcji rozpoczął Michał Pastor. Podał do Szymona Juszczaka. Ten zdecydował się na posłanie dalekiej piłki pod pole karne przyjezdnych. Walczyli o nią Jakub Seifert i Ryszard Lipowicz. Futbolówkę przejął zawodnik gości, ale biegł w stronę własnej chorągiewki. Próba wybicia w pole Jakuba Seiferta była niefortunna. Piłkę przejął Ryszard Lipowicz, ruszył w stronę bramki. Sędzia dopatrzył się faulu na napastniku Ruchu i wskazał na wapno. Piłkę ustawił Mikołaj Cheba. Strzelił precyzyjnie w górny, lewy róg bramki. Golkiper gości był bez szans. Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 2:1.

reklama

Bramki dla Promienia Krzywiń w mecu z Ruchem Bojanowo

W drugiej części meczu spotkanie się zaostrzyło. Fauli nie brakowało. Łącznie sędzia główny pięciokrotnie sięgał do kieszonki po kartki, w tym trzykrotnie - po zmianie stron.

Gospodarze mieli w drugiej połowie okazje, by podwyższyć prowadzenie. Niestety dla nich, razili nieskutecznością. Do końca grali za to rywale. Sygnałem ostrzegawczym były dwa trafienia po spalonych. W 84. minucie do remisu - już zgodnie z przepisami - doprowadził wprowadzony w drugiej połowie Hubert Mielcarek. Już w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry sędzia dopatrzył się faulu w szesnastce. Gospodarze się z tą decyzją nie zgadzali. Do zmiany postanowienia nie doprowadzili. Tobiasz Bartłewicz pokonał Michała Pastora. Mecz zakończył się rezultatem 2:3. 

reklama

- W drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje. W jednej z nich wyszliśmy dwóch na jednego. Niestety, nie potrafiliśmy swoich szans zamienić na bramki. Gdybyśmy to uczynili, sądzę, że mecz byśmy "zamknęli" - przyznał Andrzej Lokś, trener Ruchu. - W naszych meczach muszą być jednak kontrowersje. Wynik 2:2 był dla nas dobry. Sędzia doliczył pięć minut. W końcówce dopatrzył się faulu w bocznej strefie pola karnego. Moim zdaniem, kontrowersja. Chłopacy zostawili dużo zdrówka, a ten wynik bardzo boli - skomentował.

Ruch, z 40 punktami, zajmuje siódmą lokatę. Promień Krzywiń jest trzeci. Ma 57 punktów. Do zakończenia rozgrywek pozostały trzy kolejki. W najbliższej Ruch zagra na wyjeździe 9 czerwca z Brenewią Wijewo. 

Ruch Bojanowo - Promień Krzywiń 2:3 (2:1)
Bramki:
1:0 Miłosz Lokś (4')
1:1 Tobiasz Bartlewicz (42')
2:1 Mikołaj Cheba (45'+1)
2:2 Hubert Mielcarek (84')
2:3 Tobiasz Bartlewicz (96')

reklama

Skład Ruchu: M. Pastor - W. Hankiewicz, M. Lokś (89' M. Lutowicz), W. Grygowski, Z. Lipowicz, Sz. Juszczak, F. Piotrowski (74' M. Sikora), M. Poprawa (67' D. Grzybowski), G. Berger, R. Lipowicz, M. Cheba
Skład Promienia:  M. Sosnowski - Ad. Nowak (63' K. Mroziński), F. Nowak, J. Wojtkowiak, A. Gościniak, H. Wawrzyniak (63' K. Hofman), An. Nowak, T. Maik, M. Wosiak (68' H. Mielcarek), J. Seifert, T. Bartlewicz

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama