Trener Staniszewski zapowiadał, że głównym celem w mijającym tygodniu było przygotowanie się do sobotniego meczu z Krobianką.
W meczu z powodu kartek wystąpić nie mógł Przemysław Kaczmarek. Problemy z kolanem Kacpra Zimnego okazały się poważniejsze niż pierwotnie przypuszczano, dlatego być może nie zagra już w rundzie jesiennej. Mecz w Krobi zaczął się niemrawo, ale szybko przewagę uzyskała Sparta. - W pierwszej połowie mieliśmy 2-3 sytuacja, po których powinny paść bramki - wyliczał trener Sparty Piotr Staniszewski. Goli jednak nie zobaczyliśmy, co zwiastowało emocje w drugiej części gry. W 58. minucie świetnym podaniem popisał się Dawid Adamiak, które z zimną krwią wykorzystał Mateusz Pernak. Podopieczni Staniszewskiego długo z prowadzenia się nie cieszyli. 4 minuty później było już 1:1. Na 5 minut przed zakończeniem meczu, gospodarze zdobyli drugą bramkę, tym samym zapewnili sobie zwycięstwo w tym meczu. Była to pierwsza porażka Sparty na wyjeździe w tym sezonie. Podopieczni Staniszewskiego utrzymali jednak pozycję lidera, ponieważ przegrał także wicelider z Ludwinowa. KS uległ Sokołowi w Kaszczorze 1:0.
Przebieg meczu pucharowego z Polonią, a także wypowiedź trenera Staniszewskiego, znajdziesz w aktualnym wydaniu \"ŻR\".
\r\n
(AK)