PIŁKA NOŻNA. Trzecie derby dla bojanowian

Na jedną kolejkę przed końcem rundy jesiennej, Ruch Bojanowo zapewnił sobie pozycję lidera. \r\nPo porażce ekipy ze Starego Bojanowa z Koroną Piaski, Ruch ma 2 punkty przewagi nad drugą w kolejności Sarnowianką Sarnowa. Mecz z Pelikanem był od początku bardzo wyrównany. Obie ekipy miały okazje do strzelenia gola. W końcówce pierwszej części gry, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Waldemar Grygowski i strzelił pierwszą bramkę. Dzięki temu bojanowianie po przerwie mogli nieco uspokoić grę. Pelikan znów wcale nie wyglądał źle, momentami był stroną przeważającą, ale kolejne bramki zdobywali gracze z Bojanowa. Na 2:0 podwyższył Ryszard Lipowicz, a resztki złudzeń przyjezdnych pozbawił Krzysztof Kamzol. - Warunki były bardzo trudne, ciągle padający deszcz bardzo przeszkadzał. Każdy kto widział nasze boisko, wie w jakim ono jest stanie. Przy tak obfitych opadach deszczu grało się podwójnie trudno. W drugiej połowie po bramce Rysia Lipowicza uspokoiliśmy grę. Bardzo dobrze wprowadził się Krzysiu Kamzol, który czy to w polu, czy w bramce, prezentuje się bardzo dobrze. Jesteśmy mistrzem jesieni, połowę planu zrealizowaliśmy, wiosną musimy zrobić to samo - podsumował trener Ruchu Jacek Ulman. - Walczyliśmy, mieliśmy swoje sytuacje, ale wpaść niestety nic nie chciało. Kolejny mecz, w którym jesteśmy bardzo nieskuteczni - mówił kierownik Pelikana Jan Naglak.
(AK)