reklama

Powstali niczym Feniks z popiołów. Pelikan z drugim ligowym zwycięstwem [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportCiężka pierwsza połowa i rehabilitacja w drugiej połowie. Zwycięstwem gospodarzy zakończyło się spotkanie 7. kolejki klasy okręgowej. Pelikan Dębno Polskie na własnym obiekcie wygrał 3:1 z Tęcza-Osa Osieczna.
reklama

Spotkanie, które niedzielnym popołudniem rozgrywano na stadionie w Dębnie Polskim przyniosło kibicom wiele emocji, a zawodnikom wielu nerwów. Można rzec, że Pelikan w drugiej połowie powstał niczym Feniks z popiołów, bowiem pierwsza połowa nie szła zdecydowanie po myśli podopiecznych Łukasza Bojdo. 

Trudna pierwsza połowa

To, że w pierwszej połowie gra nie szła po myśli gospodarzy było widać bardzo wyraźnie. Pelikanowi ciężko było przeprowadzić skuteczne akcje na bramkę rywala, a i bardzo łatwo piłkę przeciwnikom oddawał. Wynik spotkania otworzyli goście w 12. minucie wykorzystując podyktowany przez sędziego rzut karny. W dalszej częsci pierwszej połowy sytuacji goście mieli wiele, ale żadna nie zakończyła się powiększeniem bramkowej przewagi. Tym samym zawodnicy do szatni schodzili przy wyniku 0:1 dla gości z Osiecznej.

reklama

Powstali niczym Feniks z popiołów

Od początku drugiej części spotkania gospodarze grali o wiele lepiej. Udawało im się wymieniać podania, przeprowadzać akcje, czy dobrze rozgrywać stałe fragmenty gry. Bramkę wyrównującą wynik meczu w 62. minucie strzelił Damian Gmerek. Wyrównanie wyniku gospodarzom dało siłę i wiarę w zwycięstwo ich skuteczność była widoczna gołym okiem. Pelikan prowadzenie objął w 70. minucie, gdy taktycznie do bramki zagrał Wojciech Niedźwiecki i zdobył drugą bramkę dla podopiecznych Łukasza Bojdo. 

Po objęciu prowadzenia gra po stronie zawodników z Dębna Polskiego zdecydowanie się uspokoiła - całkowicie odwrotnie było u gości z Osiecznej. Nerwowe zagrania czy zarzuty do pracy sędziego były stałym elementem gry. Z powodu wielu przerw, gdy na boisko wkraczała służba medyczna sędzia doliczył 4 minuty dodatkowego czasu gry. W pierwszej doliczonej minucie padła kolejna bramka - ponownie bramkarza gości pokonał Damian Gmerek. Tym samym przypieczętował on drugie ligowe zwycięstwo Pelikana. 

reklama

"Będzie nam ciężko w tym sezonie..."

Mówiłem chłopakom w przerwie, że jest to mecz o 6 punktów, bo drużyna z Osiecznej była przed nami w tabeli, a więc te punkty były nam potrzebne. Przy tych problemach kadrowych, które obecnie mamy, bo co mecz gramy innym składem, czy brakuje nam zawodników to cieszymy się z każdego punktu. Dziś było na 14 ostatnio było 15 - bardzo często nam ktoś wypada i nie gramy razem. Będzie nam ciężko w tym sezonie, po stratach dziewięciu zawodników z pierwszego składu. Muszą teraz chłopacy wejść i pokazać, że chcą grać jak drużyna z poprzedniego sezonu - podsumował mecz Łukasz Bojdo - trener Pelikana

Zwycięstwo nad drużyną z Osiecznej jest drugim ligowym zwycięstwem Pelikana. Zawodnicy z Dębna Polskiego zajmują obecnie zagrożone spadkiem - 14 miejsce. Następne spotkanie pelikan rozegra 1 października w Wijewie. Zmierzy się tam z lokalną Brenewią. 

reklama

Pelikan Dębno Polskie - Tęcza-Osa Osieczna 3:1 (0:1)
Bramki dla Pelikana: 62' Damian Gmerek, 70' Wojciech Niedźwiecki, 90+1' Damian Gmerek
Skład Pelikana: I. Hantkiewicz, M. Musiałowski, D. Gmerek, V. Shchyryi, B. Frąszczak, M. Bagiński, W. Niedźwiecki, A. Wieliczko, B. Chociaj, N. Hodura, B. Guzy
Rezerwowi: Z. Rak, R. Przybył, M. Maciejak, B. Biegała

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama