reklama

Pozostał spory niedosyt

Opublikowano:
Autor:

Pozostał spory niedosyt - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Pierwsze spotkanie na stadionie w Dębnie Polskim rozegrali zawodnicy Olesia. Pelikan przed tygodniem dość nieoczekiwanie uległ w swoim pierwszym wiosennym meczu w Spławiu 2:1. Kolejnym rywalem dębnian był Lew.

 

Jesienią w Pogorzeli górą okazali się miejscowi, którzy pokonali Pelikana 2:1. Podopieczni Olesia podrażnieni ostatnią porażką, podczas 15. kolejki zagrali już trochę lepiej. Niestety szybko stracona bramka nieco pokrzyżowała plany Pelikana. Już w 2. minucie meczu, w niegroźnej sytuacji, faulowany był zawodnik Lwa. Piłkarz gości oddał strzał na bramkę, Miłosz Małecki piłkę odbił przed siebie i przy dobitce z najbliższej odległości był bezsilny. Gospodarze starali się odpowiedzieć, ale w tej części gry Lew grał mądrze i na niewiele pozwalał dębnianom. W 10. minucie zawodnicy z Pogorzeli mogli podwyższyć prowadzenie, ale piłkę z linii bramkowej głową wybił Tomasz Ekstedt. Po zmianie stron inicjatywę przejęli gospodarze. Po ponad godzinie gry, zdołali doprowadzić do wyrównania. Bramkę na wagę remisu strzelił Łukasz Bojdo. W samej końcówce piłkę meczową miał Adrian Kociemba, zmarnował jednak swoją okazję.

 

Co po meczu powiedzieli trenerzy obu ekip, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE