Wszystko wskazuje, że w najbliższych tygodniach obiekty sportowe nadal pozostaną zamknięte dla kibiców. Dynamiczny rozwój sytuacji pandemicznej w kraju powoduje, że rozgrywki w różnych dyscyplinach są zawieszane albo przekładane na nowe terminy. Trenować jednak mogą, m.in. żużlowcy.
Kibice "szturmują" bramy
Jak mówi nam Sławomir Knop, prezes Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz, mimo zamkniętych bram, niektórzy kibice usilnie próbują dostać się w czasie treningów na teren stadionu im. Floriana Kapały.
Stadion zamknięty dla kibiców to nie nasze "widzimisię", tylko zasady narzucone nam przez sanepid i Główną Komisję Sportu Żużlowego - podkreśla Sławomir Knop.
Zdaniem prezesa, takie sytuacje narażają niepotrzebnie klub na wysokie kary.
Bardzo prosimy o zrozumienie i zastosowanie się do tych zasad. My również bardzo byśmy chcieli gościć kibiców na stadionie i pochwalić się tym, jak wiele pracy zostało włożone w ten stadion w przerwie zimowej - dodaje prezes rawickich Niedźwiadków.
Czytaj także: Rozgrywki piłkarskie wstrzymane
Żużel. Druga liga wystartuje później
W połowie marca zapadły decyzje dotyczące 2. Ligi Żużlowej. Rawickie Niedźwiadki nie rozpoczną zmagań w weekend 3-4 kwietnia. Odwołane zostały także sparingi z ekipami z Łodzi i Landshut.Na ten moment, pierwszy mecz ligowy rawiczan jest zaplanowany na 17 kwietnia. Niedźwiadki rozpoczną sezon od spotkania wyjazdowego. Zmierzą sie z łotewską ekipą z Daugavpils.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.